|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Tina
G&J.Obsesja
Dołączył: 19 Mar 2008
Posty: 1033
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Puławy/Warszawa
|
Wysłany: Wto 22:08, 08 Lip 2008 Temat postu: {P16}Miłość ponad wszystko |
|
|
Tytuł: Miłość ponad wszystko
Przedział wiekowy: narazie P16 (zobaczymy jak sie akcja rozwinieXD)
Status: trwa
Występują: Junsu, Yoochun, Changmin, Yunho, Jaejoong, Tina, Mika(blood_baby), Daga, Edit, Andy oraz osoby poboczne
Miejsce: Korea
od razu zastrzegam, że to mój pierwszy w zyciu fik wiec prosze o wyrozumiałość akcja jest niesamowicie dluga i momentami moze byc nudna wiec takze tutaj prosze o cierpliwośc
Rozdział 1
- Junsu rusz się wreszcie z tej kanapy i mi pomóż bo się nie wyrobię – krzyknęła brązowowłosa dziewczyna spoglądając groźnie na Sia.
- Kotku nie patrz tak na mnie bo się jeszcze przestraszę – powiedział z uśmiechem chłopak.
- Ile razy Ci mówiłam, żebyś mnie tak nie nazywał – odrzekła coraz bardziej zdenerwowana Tina.
- Dobrze już, dobrze. Nie bulwersuj się tak. To w czym mam Ci pomóc skarbie?
- Junsu zaraz oberwiesz – powiedziała dziewczyna już z uśmiechem – powkładaj te rzeczy do największego pudła.
- Tak jest kapitanie – odparł uśmiechnięty chłopak biorąc się do roboty.
- Jak już skończysz to możesz zanieść to wszystko do garażu – krzyknęła Tina z drugiego pokoju.
Po chwili do pokoju wszedł uśmiechnięty od ucha do ucha Junsu chowając coś za plecami.
- Tinuś...
- Co jest? – zapytała dziewczyna schodząc z krzesła, po którym wspinała się do najwyższej półki – Coś Ty znowu nabroił, że tak się szczerzysz i co trzymasz za plecami?
- Słońce mogłabyś powiedzieć mi po co Ci to? – zapytał Sia wyciągając zza pleców krwistoczerwony wibrator – Ja wiem, że brak Ci faceta, ale żeby od razu tak się zabawiać...
- Oddaj mi to – odpowiedziała zszokowana i zarumieniona dziewczyna.
- Znam Cię już... – powiedział Sia licząc na palcach – 15 lat, ale nigdy nie przypuściłbym...
- Mówię ostatni raz – dawaj to – krzyknęła już trochę zdenerwowana Tina rzucając się na chłopaka.
- A co będzie jak nie oddam? – rzucił Junsu śmiejąc się i uciekając przed dziewczyną.
- Skrzywdzę Cię – powiedziała Tina rzucając się za nim w pogoń.
Chłopak biegnąc nie zauważył kabla od przedłużacza rozciągniętego w przedpokoju, potknął się i wywinął orła śmiejąc się do rozpuku.
W tym momencie Tina dopadła go i wyrwała z ręki swój „skarb”. Nie zdążyła jednak się podnieść bo Junsu doskoczył do niej i zaczął ją łaskotać. Przez kilka minut tarzali się po podłodze, a w końcu wyczerpani śmiechem leżeli przez chwilę głęboko oddychając.
- Wiesz co Tinuś, przypomniały mi się stare czasy – odparł radośnie Sia.
- A wiesz stary, że mi też. Nie ma to jak w domu. Zdecydowanie za szybko dorośliśmy – powiedziała smutno Tina.
- Kto dorósł, ten dorósł. Ja tam nadal czuje się dzieckiem.
- I tak samo się zachowujesz – odparła Tina łagodnie się uśmiechając – Dobra, koniec tej zabawy. Muszę się pakować, jeśli mamy zamiar lecieć jutro do Seulu. A było tu tak fajnie.
- Zobaczysz tam będzie sto razy lepiej. Studia i w ogóle. Uśmiechnij się bo zaraz znowu zacznę Cię łaskotać.
- To może ja już podziękuję – powiedział Tina wstając i ponownie biorąc się za pakowanie – A Ty! – tu wskazała palcem na Junsu – lepiej mi już nie pomagaj, bo znowu stracę przez Ciebie dobre pół godziny – uśmiechnęła się i wyszła z pokoju.
- Ale czy ja Ci w czymś przeszkadzałem? – pomyślał wesoło Junsu wstając – Ja tylko zapytałem po co Ci ten wibrator hi,hi,hi.
Następnego dnia na lotnisku w Seulu.
- Sia mógłbyś potrzymać mi tą walizkę bo gdzieś zawieruszył się mój kuferek z kosmetykami, a wiesz, że bez niego nie przeżyję.
- Ach te kobiety... – odparł Junsu – Zbieraj się bo taksówka czeka.
- No ale moje kosmetyki... – nie dokończyła.
- Spójrz co trzymasz w lewej ręce i rusz wreszcie swój zadek, bo nigdy nie dotrzemy do mieszkania. Idziemy!!!
- Dobra już, dobra. Idę.
Jakiś czas później pod drzwiami nowego mieszkania.
- No nie znowu te ulotki... Zabierz je sprzed moich oczu – powiedziała zdenerwowana Tina.
- Już się tak nie stresuj bo wrzodów żołądka dostaniesz – odparł Junsu posłusznie zbierając garść porozrzucanej makulatury.
Po wejściu do środka chłopak skierował się do kuchni, aby wyrzucić niepotrzebne papiery. Nagle jednak jedno z ogłoszeń przykuło jego uwagę. Wchodząc do pokoju zwrócił się do przyjaciółki, która już zaczęła rozpakowywać bagaże.
- Tinek...
- No nareszcie. Ile można wyrzucać śmieci?
- Tinek...
- Co znowu? Weź się wreszcie do roboty.
- Ale Tinuś spójrz na to. Czy myślisz, że miałbym jakieś szanse? – powiedział Junsu podsuwając jej pod nos jakiś papier.
Dziewczyna szybko przebiegła wzrokiem po ogłoszeniu i zaczęła się śmiać.
- Casting do nowego zespołu? Sia przecież Ty nie umiesz śpiewać – odpowiedziała roześmiana Tina.
- A czy Ty kiedykolwiek słyszałaś jak śpiewam?
- W sumie to masz rację, nigdy nie doznałam tego zaszczytu – odparła Tina wesoło spoglądając z zaciekawieniem na Junsu.
- Czemu tak na mnie patrzysz? Zaczynam się bać...
- Zacząć to Ty możesz występ, no już dawaj. Pokaż na co Cię stać.
- Mówisz, masz – Sia nie zastanawiając się długo zaczął śpiewać jedną z jej ulubionych piosenek H.O.T’u.
Dziewczyna aż zaniemówiła z wrażenia słysząc prawie perfekcyjne wykonanie „Candy”. Gdy Junsu skończył swój występ spojrzał na Tinę siedzącą wciąż w tej samej pozycji, milczącą i tylko od czasu do czasu mrugającą oczami. Smutno zapytał:
- Było aż tak źle?
- ... – Tina dalej siedziała bez ruchu.
- Tinuś mówię do Ciebie.
- Sia to było niesamowite – krzyknęła dziewczyna rzucając mu się na szyję – Musisz iść na ten casting.
- Naprawdę tak uważasz?
- Jak najbardziej słońce, jak najbardziej – odparła uśmiechnięta Tina nadal wisząc na szyi swojego najlepszego przyjaciela.
Ostatnio zmieniony przez Tina dnia Wto 22:16, 08 Lip 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
Gość
|
Wysłany: Wto 22:12, 08 Lip 2008 Temat postu: |
|
|
Czemu nie dałaś tego tu wcześniej? To jest boskie! .
Umiesz ułożyc dialogi, za co masz moje gratulacje, naprawdę!
I bardzo ciekawie się zapowiada. Fick pewnie będzie o formowaniu grupy, czyż nie? Więcej, więcej... .
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Tina
G&J.Obsesja
Dołączył: 19 Mar 2008
Posty: 1033
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Puławy/Warszawa
|
Wysłany: Wto 22:18, 08 Lip 2008 Temat postu: |
|
|
dzieki za mile slowa
po czesci masz racje z tym formowaniem grupy ale wiecej nie zdradze hihihi
|
|
Powrót do góry |
|
 |
blood_baby
Dołączył: 20 Mar 2008
Posty: 421
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: dream...
|
Wysłany: Wto 22:19, 08 Lip 2008 Temat postu: |
|
|
a ja wiem więcej, ale też nie mogę się doczekać kiedy będę to czytać.... Tinek, kolejny rozdział poprosze
no i ja w nim będę   
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Tina
G&J.Obsesja
Dołączył: 19 Mar 2008
Posty: 1033
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Puławy/Warszawa
|
Wysłany: Wto 22:23, 08 Lip 2008 Temat postu: |
|
|
przykro mi skarbie ale w nastepnych trzech rozdzialach jeszcze cie nie bedzie nie mow mi ze nie pamietasz hihihih
|
|
Powrót do góry |
|
 |
blood_baby
Dołączył: 20 Mar 2008
Posty: 421
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: dream...
|
Wysłany: Wto 22:34, 08 Lip 2008 Temat postu: |
|
|
pamiętam, dlatego chcę żebyś jak najszybciej wrzuciła
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Megan
♡ Jrock ♡
Dołączył: 18 Mar 2008
Posty: 4531
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Poznań Płeć:
|
Wysłany: Śro 8:31, 09 Lip 2008 Temat postu: |
|
|
Wczoraj już nie zdążyłam skomentować, więc nadrabiam
Jejku
To jest boskie
myJunsu napisał: | - Słońce mogłabyś powiedzieć mi po co Ci to? – zapytał Sia wyciągając zza pleców krwistoczerwony wibrator – Ja wiem, że brak Ci faceta, ale żeby od razu tak się zabawiać... |
Buahahaha to mnie powaliło na ziemię xDDDD Tinek ale wiesz... i kto tu jeste największym perwersem!? xDD JA nigdzie wibratorów nie mam!
Czekam z niecierpliwością na ciąg dalszy awwwwwww
Tinuś dawaj rozdział
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Sky
Gość
|
Wysłany: Śro 9:49, 09 Lip 2008 Temat postu: |
|
|
Ooo ciekawie się zaczyna... Podoba mi się początek
Wibrator?!Szok..... nio to mamy kolejnego wielkiego perwersa
Czekam na kolejny rozdzialik - znowu się wciągnęłam^^
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Gość
|
Wysłany: Śro 11:27, 09 Lip 2008 Temat postu: |
|
|
Drugi rozdział dodasz dzisiaj, prawda Tinuuuuuś? .
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Tina
G&J.Obsesja
Dołączył: 19 Mar 2008
Posty: 1033
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Puławy/Warszawa
|
Wysłany: Śro 14:10, 09 Lip 2008 Temat postu: |
|
|
zobaczymy zobaczymy czy dzis dodam hihihih
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Megan
♡ Jrock ♡
Dołączył: 18 Mar 2008
Posty: 4531
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Poznań Płeć:
|
Wysłany: Śro 14:12, 09 Lip 2008 Temat postu: |
|
|
Błagam dodaj
Bo ja musze wiedzieć co było dalej
Proszę
Tinuuuuuuuuuś
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Tina
G&J.Obsesja
Dołączył: 19 Mar 2008
Posty: 1033
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Puławy/Warszawa
|
Wysłany: Śro 14:46, 09 Lip 2008 Temat postu: |
|
|
no dobra dobra dzis dodam rozdzial ale nie obiecuje ze jutro bedzie nastepny musze najpierw poprzepisywac to troche na kompa no i oczywiscie napisac ciag dalszy mojego dziela heheh
Rozdział 2
Następny dzień. Na castingu.
- Ale naprawdę uważasz, że się nadaję?
- Junsu zaraz Cię walnę. Od wczoraj mówiłam to już ze 100 razy – tak nadajesz się. Poza tym to był twój pomysł, żeby tu przyjechać – odparła roześmiana dziewczyna.
- Ale... Ale... Popatrz ilu tu jest ludzi.
- Nie narzekaj tylko ustaw się w kolejce. Cieszę się, że tu z tobą przyjechałam bo inaczej uciekłbyś gdzie pieprz rośnie.
W tym momencie drzwi do sali przesłuchań otworzyły się i wyszedł uśmiechnięty chłopak, który od razu przykuł uwagę Tiny.
- Ale ma niesamowity uśmiech – pomyślała dziewczyna, głośno jednak powiedziała – Junsu zaraz wrócę, idę do łazienki.
Po powrocie z toalety dostrzegła że Sia właśnie rozmawia z jej nowym obiektem zainteresowania.
- No nareszcie jesteś. Tinuś to jest Yoochun, a to moja wieloletnia przyjaciółka, poznajcie się.
- Miło mi, mam na imię Tina.
- Hej miło mi Cię poznać. Yoochun jestem – powiedział chłopak.
Po chwili drzwi do sali otworzyły się i przyszła kolej na Junsu. Chłopak wstał zdenerwowany i wszedł do środka. Po kilku minutach wyszedł z pomieszczenia z miną, z której absolutnie nic nie dało się wyczytać. Podszedł do przyjaciółki i nowego znajomego i usiadł na krześle.
- No i jak? No i jak? Mówże wreszcie – krzyczała podekscytowana Tina.
- Tinuś proszę Cię uspokój się i przestań skakać wokół mnie. Nie wiem co mam Ci powiedzieć. Niedługo będą wyniki pierwszego etapu. Będę szczęśliwy jeśli przejdę do drugiego.
- Na pewno przejdziesz – powiedzieli równocześnie Tina i Yoo.
Po pół godzinie z sali przesłuchań wyszła jakaś kobieta i wywiesiła listę osób zakwalifikowanych do drugiego etapu.
- Sia na co czekasz? Idź tam i sprawdź – powiedziała Tina.
- Boję się. Może Ty pójdź i sprawdź za mnie? – bardziej stwierdził niż spytał Junsu robiąc maślane oczka do dziewczyny.
- Dobrze tchórzu, idę – odparła, po czym skierowała się w stronę tłumu stojącego pod drzwiami. Po krótkiej chwili wróciła ze smutną miną.
- Sia... Jakby Ci to powiedzieć – rzuciła nie patrząc chłopakowi w oczy.
- Nie musisz nic mówić. Wiedziałem, że się do tego nie nadaję – odparł smutny Junsu.
- Sia...
- Chodźmy już Tinuś.
- Sia mógłbyś tu na chwilę podejść?
- Po co? – zapytał chłopak, podchodząc jednak bliżej dziewczyny.
W ty momencie Tina z uśmiechem zarzuciła mu ręce na szyję, przytuliła go i powiedziała:
- Gratuluję. Jesteś w drugim etapie.
- Nie!... żartujesz sobie w tej chwili – krzyknął kompletnie zbity z tropu Junsu.
- Gdzież bym śmiała... – nie dokończyła bo tym razem to chłopak rzucił się na nią obejmując wpół i podnosząc do góry.
- Przestań wariacie – rzuciła Tina śmiejąc się, po czym uwolniła się z uścisku przyjaciela i skierowała w stronę wyjścia. Po chwili dołączył do niej Junsu.
- A gdzie właściwie podział się Yoochun? – zapytała dziewczyna.
- Musiał szybko wracać do domu, ale jeszcze się z nim spotkamy – odrzekł roześmiany chłopak.
- Jak to?
- Ano tak to. Też jest w drugim etapie.
- Super – powiedziała Tina, po czym zatrzymała taksówkę, która zawiozła ich do domu.
Kilka dni później. Mieszkanie.
- Junsu pośpiesz się wreszcie bo jak zwykle się spóźnisz.
- Dobra już idę.
- Ale nie jesteś zły, że dziś mnie tam z tobą nie będzie?
- Nie głupolu, ale obiecaj mi lepiej, że będziesz mocno trzymać kciuki bo inaczej zmienię zdanie.
- Nie, nie, lepiej nie. Obiecuję, ale idź już bo naprawdę nie zdążysz. Powodzenia.
- Nie dziękuję – powiedział chłopak po czym opuścił mieszkanie.
Późna noc. Mieszkanie Tiny i Junsu.
- Wchodź cicho bo obudzisz Tinę – powiedział do Yoo pijany Junsu.
- To co robimy? – zapytał jeszcze bardziej ciachnięty Yoo.
- Chodź tu, idziemy spać – powiedział Sia ciągnąc chłopaka do swojego pokoju.
Po krótkiej chwili obaj tak jak stali położyli się na łóżku chłopaka i zapadli w głęboki sen.
Następnego dnia rano Tina przebudziła się na chwilę ze snu i doszła do wniosku, że musi skorzystać z łazienki. Nie pukając weszła do środka i stanęła jak wryta zastanawiając się, czy aby na pewno się już obudziła.
Przed sobą zobaczyła nagiego Yoochuna, który przed chwilą wyszedł spod prysznica.
- Co ty tutaj robisz?! – zapytała zszokowana dziewczyna odwracając się do drzwi i zaykając oczy. Nie dało jej to jednak zbyt wiele, bo cały czas widziała przed sobą nagie ciało chłopaka.
- To ja powinienem o to zapytać – warknął wściekły Yoo – Nie nauczyli Cię w domu pukać?
- Jakbyś nie zauważył to jest mój dom i nie mam obowiązku z niczego się przed tobą tłumaczyć – wykrzyknęła bardzo zła Tina odwracając się, podchodząc do chłopaka i spoglądając mu prosto w oczy. Z jej oczu sypały się iskry, a ona sama nie zwracała już uwagi na nagość Yoo.
Po chwili odwróciła się na pięcie i wybiegła z łazienki zamykając się w pokoju.
Yoochun natomiast ubrał się w ekspresowym tempie i wyszedł z mieszkania nie mówiąc o niczym Junsu.
Po godzinie zaspany i rozczochrany Sia wyszedł ze swojego pokoju zastanawiając się, gdzie też może podziewać się Yoo. Niewiele myśląc wszedł do pokoju Tiny i zobaczył ją siedzącą na łóżku z zaciętym wyrazem twarzy.
- Co się stało Tinuś?
- Lepiej nie pytaj bo oberwiesz.
- Ej, co ja znowu zrobiłem?
- Czy możesz mi powiedzieć co ten dupek robił w naszym mieszkaniu?
- Jaki dupek? Aaa... Yoo? Przecież jeszcze wczoraj wypowiadałaś się o nim jak najlepiej.
- To było wczoraj, a dziś jest dziś – warknęła dziewczyna.
- A mógłbym się wreszcie dowiedzieć co się właściwie stało i gdzie jest Yoo?
- Mam nadzieję, że daleko stąd, bo jak nie to wydłubię mu oczy.
- Powiesz mi wreszcie co on Ci zrobił? – krzyknął Junsu.
- Niech on Ci powie, ja nie mam zamiaru – powiedziała Tina i wyszła z pokoju.
Ostatnio zmieniony przez Tina dnia Śro 14:46, 09 Lip 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Megan
♡ Jrock ♡
Dołączył: 18 Mar 2008
Posty: 4531
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Poznań Płeć:
|
Wysłany: Śro 14:57, 09 Lip 2008 Temat postu: |
|
|
Hurra!!!!!! Rozdział
Ale fajnie
Muahahaha to mnie powaliło:
myJunsu napisał: | - To co robimy? – zapytał jeszcze bardziej ciachnięty Yoo. |
Buahaha ciachnięty xDD jakie zabójcze słowo xDD
Sia jest słodzio Awww
Czekam z niecierpliwościa na następny rozdzialik
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Gość
|
Wysłany: Śro 15:03, 09 Lip 2008 Temat postu: |
|
|
To jest BOSKIE .
Jestem zauroczona Twoimi dialogami .
Ale się chłopcy opili xD. No, ale w końcu trzeba jakoś oblac to, że przeszli dalej .
Kiedy pojawi się reszta zespołu? .
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Sky
Gość
|
Wysłany: Śro 15:05, 09 Lip 2008 Temat postu: |
|
|
Ohhh już casting
Yoo ma być ciachnięty?! Muhahahahahaha xDDD
Świetny rozdział....chcem dalej!!!!!!!!!!!
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
|
Możesz pisać nowe tematy Możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|