|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Tina
G&J.Obsesja
Dołączył: 19 Mar 2008
Posty: 1033
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Puławy/Warszawa
|
Wysłany: Sob 13:59, 05 Lis 2011 Temat postu: |
|
|
Yuri napisał: |
słodkie |
Co nie?
Yuri napisał: |
Tina napisał: |
na pewno nie był uprzedzony o ich przybyciu. |
Tina...
no ale mogłabyś mu dać wcześniej znać... |
A co ja jestem?? Chłopaki mogli mu przekazać
Poza tym, nie widzieć takiego widoku?!
Yuri napisał: |
Tina napisał: | jak starszy mężczyzna trzyma młodszego za… tyłek. |
Upsi.... |
Tak mi jakoś przypasowała taka parka
Tylko szczerze mówiąc w rzeczywistości wyobrażałabym sobie ich w odwrotnej kolejności
Chacha, wybacz, ale jakoś nie bardzo pasujesz mi na władcze seme
Yuri napisał: |
U;ZO ty łosiu!!! jak możesz nie pamiętać |
To wszystko przez ten alkohol
Yuri napisał: |
o rzesz... ta ajzatycka mentalność |
Yuri napisał: |
Się nie dziwię po "damage liver" |
No raczej, choć nie wiem jakim cudem U:zo był rześki. I ja bym nie twierdziła że to przez dłuższy sen. Jak już zrzuciłabym to na barki dobrego seksu
Widać komu czego brakuje
Yuri napisał: |
A co oni tacy ciekawscy i zgodni |
I tu uprzedzę wszelkie pytania
Nie, ich nie mam zamiaru łączyć
Yuri napisał: |
Wiesz co///
takie ataki to mogę mieć ja... jakoś Gackta sobie nie mogę wyobrazić nie mogącego opanować się ze śmiechu |
No właśnie jak to pisałam Ty mi się przypomniałaś i stwierdziłam, że co mi tam. Gackto też może sobie czasem pozwolić
Yuri napisał: |
ja też nie wiem dlaczego jest aż taka napięta, w końcu to tylko numer telefonu |
No wiesz, Chacha pewnie się bał co U:zo na to powie
Yuri napisał: |
No właśnie co??? |
Oj dużo rzeczy
Yuri napisał: |
ok....
nie wnikam już głębiej, aczkolwiek zapowiada się ciekawie |
I to bardzo
Yuri napisał: |
ostatnio przeginasz z tą wrednością czyli... jak mozna kończyć w takim momencie
i... dziś wieczór bedze kolejna część prawda ??? |
E tam od razu przesadzam
I tak, obiecuję że dziś będzie kolejna cześc jako, że jest już napisana
Ale z kolejną ewentualnie może być gorzej
Yuri napisał: |
Meganne napisał: |
Eeee... Jon, Gackt? Pamiętasz ich jeszcze? |
I w tym momencie Tina wytęża umysł zastanawiając się kto to taki |
Ja?! Ja miałabym zapomnieć o moim Jonie?? I o Gackt'cie?? Nigdy w życiu
Kurcze, muszę chyba kiedyś jakiś trójkącik wymyślić
Yuri napisał: |
Meganne napisał: |
Tina napisał: | I wyszło, że Daga jest łosiem hahahahahahaha |
Coś czuję, że Ci się oberwie |
Rozważam taką opcję |
Ej, bo chyba się jednak zastanowię nad wrzuceniem następnej części
Yuri napisał: |
Meganne napisał: |
Mam teorię, ale nie będę jej wygłaszać na forum publicznym
|
Popieram... mam podobną wizję |
Dawajcie, dawajcie. Ciekawa jestem która z Was trafi
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Megan
♡ Jrock ♡
Dołączył: 18 Mar 2008
Posty: 4531
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Poznań Płeć:
|
Wysłany: Sob 15:26, 05 Lis 2011 Temat postu: |
|
|
Yuri napisał: | I w tym momencie Tina wytęża umysł zastanawiając się kto to taki |
Zgon
Tina napisał: | Chacha, wybacz, ale jakoś nie bardzo pasujesz mi na władcze seme |
Zgon nr 2 Ale niestety taka prawda Ale Chacha nie łam się! Wiesz ile przywilejów ma uke? Sarnie oczka, wydęta dolna warga i twoje seme zrobi dla ciebie wszystko oprócz bycia "na górze"
Tina napisał: | Jak już zrzuciłabym to na barki dobrego seksu |
A ta znowu o seksie Ktoś tu ma braki!
Tina napisał: | Nie, ich nie mam zamiaru łączyć |
Łe, a szkoda Ale rozumiem, że zostawisz ich dla siebie na deser
Tina napisał: | Gackto też może sobie czasem pozwolić |
Czasem
Tina napisał: | I tak, obiecuję że dziś będzie kolejna cześc jako, że jest już napisana |
Tina napisał: | Ale z kolejną ewentualnie może być gorzej |
Udaję, że tego nie widzę
Tina napisał: | Kurcze, muszę chyba kiedyś jakiś trójkącik wymyślić |
Ooo rozkręcasz się
Tina napisał: | Ej, bo chyba się jednak zastanowię nad wrzuceniem następnej części |
Nawet nie waż się o tym pomyśleć, bo ja też zacznę się zastanawiać na wrzucaniem kolejnej części
Tina napisał: | Ciekawa jestem która z Was trafi |
W Ciebie?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Tina
G&J.Obsesja
Dołączył: 19 Mar 2008
Posty: 1033
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Puławy/Warszawa
|
Wysłany: Sob 15:33, 05 Lis 2011 Temat postu: |
|
|
Meganne napisał: |
Zgon nr 2 Ale niestety taka prawda Ale Chacha nie łam się! Wiesz ile przywilejów ma uke? Sarnie oczka, wydęta dolna warga i twoje seme zrobi dla ciebie wszystko oprócz bycia "na górze" |
Ale wiesz, to bycie na górze zazwyczaj jest dość ważne
Meganne napisał: |
A ta znowu o seksie Ktoś tu ma braki! |
Ależ ja wcale tutaj nie zaprzeczę
Meganne napisał: |
Łe, a szkoda Ale rozumiem, że zostawisz ich dla siebie na deser |
A co ja zamierzam z nimi zrobić to sie jeszcze okaże
Meganne napisał: |
Tina napisał: | I tak, obiecuję że dziś będzie kolejna cześc jako, że jest już napisana |
|
Ale będzie wieczorem
Meganne napisał: |
Tina napisał: | Ale z kolejną ewentualnie może być gorzej |
Udaję, że tego nie widzę |
Jak mi dziś woda w wannie za szybko nie wystygnie to może nie będzie tak źle
Meganne napisał: |
Ooo rozkręcasz się |
No co, może być ciekawie
Meganne napisał: |
Nawet nie waż się o tym pomyśleć, bo ja też zacznę się zastanawiać na wrzucaniem kolejnej części |
Dobrze, to ja obiecuję, że dziś będzie następna część pod warunkiem, że najpierw ujrzę Twoją
Meganne napisał: |
Tina napisał: | Ciekawa jestem która z Was trafi |
W Ciebie? | [/quote]
Nie, w Gackta
|
|
Powrót do góry |
|
|
Yuri
POP&Korea HOLIC
Dołączył: 30 Mar 2008
Posty: 1243
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Sob 15:34, 05 Lis 2011 Temat postu: |
|
|
Tina napisał: |
Chacha, wybacz, ale jakoś nie bardzo pasujesz mi na władcze seme |
I tu się pod tym podpiszę, tak... mi też jest przykro
Tina napisał: |
I ja bym nie twierdziła że to przez dłuższy sen. Jak już zrzuciłabym to na barki dobrego seksu
Widać komu czego brakuje |
rozbroiłaś mnie w tym momencie...
no ale cóż spragniona seksu możliwe że jesteś, w to nie wątpię
Tina napisał: |
Nie, ich nie mam zamiaru łączyć |
no mam nadzieję
Tina napisał: | Gackto też może sobie czasem pozwolić |
pomimo wszystko nadal jakoś nie mogę sobie tego wyobrazić
Tina napisał: |
I tak, obiecuję że dziś będzie kolejna cześc jako, że jest już napisana |
Tina napisał: |
Ale z kolejną ewentualnie może być gorzej |
bo nie bedzie jutro kawki i rogalików
Tina napisał: |
Dawajcie, dawajcie. Ciekawa jestem która z Was trafi |
wole już z siebie większej idiotki nie robić,..
poczekam na kolejny part
Meganne napisał: |
A ta znowu o seksie Ktoś tu ma braki! |
I to nawet chyba spore
|
|
Powrót do góry |
|
|
Tina
G&J.Obsesja
Dołączył: 19 Mar 2008
Posty: 1033
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Puławy/Warszawa
|
Wysłany: Sob 15:42, 05 Lis 2011 Temat postu: |
|
|
Yuri napisał: |
I tu się pod tym podpiszę, tak... mi też jest przykro |
Wiedziałam, że się ze mną zgodzisz
Yuri napisał: |
rozbroiłaś mnie w tym momencie...
no ale cóż spragniona seksu możliwe że jesteś, w to nie wątpię |
Byleby z Jonem lub Gacktem
Yuri napisał: |
no mam nadzieję |
No... bo Jon to by mi bardziej do U:zo ewentualnie pasował
Yuri napisał: |
Tina napisał: |
Ale z kolejną ewentualnie może być gorzej |
bo nie bedzie jutro kawki i rogalików |
A cóż to za szantaże co??
Yuri napisał: |
wole już z siebie większej idiotki nie robić,..
poczekam na kolejny part |
Ale tak fajnie byłoby popatrzeć jak próbujecie zgadnąć
Yuri napisał: |
Meganne napisał: |
A ta znowu o seksie Ktoś tu ma braki! |
I to nawet chyba spore |
I tu muszę się niestety zgodzić
|
|
Powrót do góry |
|
|
Megan
♡ Jrock ♡
Dołączył: 18 Mar 2008
Posty: 4531
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Poznań Płeć:
|
Wysłany: Sob 16:16, 05 Lis 2011 Temat postu: |
|
|
Yuri napisał: | I tu się pod tym podpiszę, tak... mi też jest przykro |
Zabiłaś mnie tym
Yuri napisał: | bo nie bedzie jutro kawki i rogalików |
Jaki szantaż
Yuri napisał: | wole już z siebie większej idiotki nie robić,.. |
Większej? To już zrobiłaś? I ja nie zauważyłam?! chyba się jeszcze nie obudziłam przemilczmy fakt, która jest godzina
Tina napisał: | Byleby z Jonem lub Gacktem |
Jakie wymagania jeszcze
Tina napisał: | No... bo Jon to by mi bardziej do U:zo ewentualnie pasował |
Zgon
Tina napisał: | Ale tak fajnie byłoby popatrzeć jak próbujecie zgadnąć |
Chyba fajnie byłoby się ponabijać z nas
Tina napisał: | I tu muszę się niestety zgodzić |
Oj biedna Tinka, biedna
|
|
Powrót do góry |
|
|
Tina
G&J.Obsesja
Dołączył: 19 Mar 2008
Posty: 1033
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Puławy/Warszawa
|
Wysłany: Sob 17:53, 05 Lis 2011 Temat postu: |
|
|
No więc miało być wieczorem, ale jako, że właśnie udaję się na długą kąpiel, a na dworze i tak jest już ciemno więc mogę podzielić się tym co wymyśliłam wczoraj
Nareszcie wyjaśni się sprawa, która zapewne Was nurtuje
Zastanawiam się czy któraś z Was wpadła na takie rozwiązanie
No więc przechodząc do sedna
PART 8
Satoru popatrzył tylko na resztę zastanawiając się który w końcu wpadnie na rozwiązanie zagadki. Tylko dziewczyny nie miały prawa wiedzieć. Dlatego z niepokojem patrzyły na chłopaków, których umysły pracowały w tej chwili na zwiększonych obrotach.
W pewnym momencie cały czerwony You poderwał się na równe nogi.
- Wiedziałem, wiedziałem, że on to kiedyś zrobi – krzyknął kierując się w stronę G – Dlaczego? – zapytał patrząc na niego wzrokiem zbitego psa.
- No to chyba mamy zwycięzcę. Brawa dla tego pana – rzucił Gackt na wszelki wypadek wstając z miejsca i podchodząc do drzwi. Podejrzewał, że kiedy reszta się dowie prawdy nie będą tak „mili” jak You.
- O co do cholery w tym wszystkim chodzi? – spytał coraz bardziej wkurzony Chacha.
You popatrzył tylko na niego, a później na resztę i jęknął chowając twarz w dłoniach.
- A mówiłem, żebyście nie kupowali wszyscy takiego samego telefonu jak ja. Tylko on posłuchał – tu wskazał na Satoru – I już od dawna podejrzewałem, że kiedyś wywinie nam taki numer.
- Ale co on niby zrobił? – zapytał U:zo starając się uspokoić swojego partnera.
- Nie miałeś dziś przypadkiem dziwnego telefonu?
- No dzwoniła jakaś babka i wywijała coś po angielsku, ale nie wsłuchiwałem się. Byłem dość ekhem… zajęty – tu dość jednoznacznie popatrzył na Chachamaru – więc odłożyłem słuchawkę – dodał wzruszając ramionami.
- A Tobie – You zwrócił się do Takumiego – zapewne chodziło o U:zo, kiedy rano stwierdziłeś, że pomyliłeś numery, mam rację?
- No…. tak, ale jaki z tego wniosek?
- Tak się składa, że ja wtedy dzwoniłem do Shinyi – powiedział zastanawiając się kiedy wreszcie reszta zaskoczy i zrozumieją co takiego zrobił G. Najbardziej zdziwił go fakt, że Jon do tej pory nie wpadł na rozwiązanie, jednak patrząc na niego stwierdził, że zapewne jest to wynikiem wczorajszego rauszu. Musiał w takim razie wyjaśnić wszystko sam.
- No więc, nasz wspaniały przyjaciel pozamieniał nam telefony w trakcie koncertu – tu wymownie spojrzał na Gackta wyraźnie dając mu do zrozumienia, że jeśli chce przeżyć powinien zacząc biec i to już – I z tego co zdążyłem zauważyć to ja mam telefon U:zo, Takumi - Shinyi, U:zo - Jona, Chacha - mój i wychodzi, że Shinya – Chachy – dodał podchodząc do dziewczyn – A ten numer – wskazał na kartkę, którą G oddał Tinie – jest mój. Wybacz Daga, miałem powiedzieć Ci wczoraj, kiedy Cię odprowadzałem, ale zwyczajnie wyleciało mi z głowy. Miałem nadzieję, że się domyślisz – powiedział patrząc dziewczynie w oczy.
- Ja… - zaczęła niepewnie Daga wpatrując się w ciemne tęczówki chłopaka – tak podejrzewałam, w końcu tylko ty siedziałeś na tyle blisko, żeby mieć dostęp do mojej torebki. Ale kiedy zadzwoniłam i odezwał się Chacha całkiem się pogubiłam – stwierdziła spuszczając wzrok.
- Zabiję, zatłukę – powtarzał ciągle pod nosem Chachamaru cały czas przytrzymywany przez U:zo.
- Wiecie co, mam wrażenie, że dziś i tak już nic nie wyjdzie z waszego spotkania – powiedziała Tina patrząc za znikającym za drzwiami Satoru – Więc może lepiej dać sobie spokój co? Daguś, dasz sobie radę, prawda.
- No raczej tak, ale czemu pytasz?
- Spokojnie, ja się nią zajmę – rzucił You – A Ty biegnij za nim i powiedz, że ma przesrane i to porządnie.
Chyba dopiero w momencie, w którym za Tiną zamknęły się drzwi do reszty chłopaków dotarło to, co zostało powiedziane. Każdy wyciągnął z kieszeni komórkę i patrzyła na nią, jakby zostały przyniesione przez ufoludki. Trudno im było uwierzyć w to, że G mógł zrobić im taki kawał. Co więcej, nie mogli wyjść z podziwu, że żaden przez calutki dzień niczego nie zauważył.
Nagle po przedłużającej się chwili ciszy w pomieszczeniu dało się słyszeć przeciągły jęk, po którym Jon poderwał się do pozycji stojącej. Podszedł do U:zo wyrywając mu z ręki telefon, oglądając go ze wszystkich stron i starając się rozpoznać czy to na pewno ten. Kiedy stwierdził, że tym razem nie ma mowy o pomyłce pospiesznie zajrzał na listę połączeń i ponownie jęknął. Wszyscy w niemym szoku patrzyli na poczynania chłopaka nie odzywając się ani słowem. Jako pierwszy odezwał się U:zo widząc niebezpiecznie błyski w oczach tamtego.
- Ej, co jest? Zaczynam się Ciebie bać – stwierdził na wszelki wypadek chowając się za Chachą.
- Dziś rano dzwoniła moja mama, a Ty głąbie najzwyczajniej w świecie się rozłączyłeś.
- Czyli ta baba co się tak darła to… - w tym momencie zdał sobie sprawę, że powiedział za dużo.
Zastanawiał się, gdzie byłby w stanie się schować, jednak na horyzoncie jak na złość nie było nic odpowiedniego. „Bo do szafki na buty raczej się nie zmieszczę, co?” pomyślał sam do siebie, w „samoobronie” jednak mocniej wtulając się w plecy partnera.
Bojąc się o swojego uke, tym razem to Chacha starał się uspokajać. Jona. Ten jednak, wiedząc jak bardzo jego matka przewrażliwiona jest na rzucanie słuchawką, wręcz kipiał ze złości. W końcu to on teraz będzie się musiał tłumaczyć. A wszystko przez tego półgłówka. Obawiając się, że za chwilę wybuchnie, wstał i najzwyczajniej w świecie wyszedł z mieszkania zostawiając wszystkich z otwartymi ustami wpatrujących się w zamknięte już drzwi wejściowe.
Zdecydowanie tego dnia nie dadzą rady przeprowadzić zaplanowanego spotkania. O ile oczywiście nadal chcą mieć głównego, niezastąpionego wokalistę i jedynego w zespole basistę. Tego pierwszego mogliby w chwili obecnej udusić wszyscy, tego ostatniego natomiast – drugi, zdecydowanie mniej niezastąpiony wokalista. Nic więc dziwnego, że bezpieczniej było owe spotkanie przenieść na inny, mniej grożący „bratobójczymi” pojedynkami, dzień.
Pozostała w mieszkaniu 5, właściwie szóstka, Dagi jednak w tej sytuacji można było nie liczyć, uzgodniła wspólnie termin kolejnej próby porozmawiania o sprawach zespołowych. Na wszelki wypadek, pozostawiając każdemu trochę czasu na ochłonięcie, miała ona się odbyć za tydzień.
Wszyscy nareszcie mogli się rozejść do domów. Właściwie to połowa. Bo jako, że mieszkanie było Takumiego i U:zo, czyli pośrednio i Chachamaru, to Shinya oraz You z Dagą wyszli zostawiając tamtą trójkę samym sobie. Po drodze oczywiście na powrót zamieniając się telefonami.
C.D.N.
mam nadzieję, że się podobało??
|
|
Powrót do góry |
|
|
Megan
♡ Jrock ♡
Dołączył: 18 Mar 2008
Posty: 4531
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Poznań Płeć:
|
Wysłany: Sob 19:34, 05 Lis 2011 Temat postu: |
|
|
Ło jezu
Tina napisał: | że właśnie udaję się na długą kąpiel |
Tylko się nie utop
Tina napisał: | Zastanawiam się czy któraś z Was wpadła na takie rozwiązanie |
Niestety ja nie trafiłam... nie w 100%
Tina napisał: | - Wiedziałem, wiedziałem, że on to kiedyś zrobi |
Jedyny mądry się połapał?
Tina napisał: | patrząc na niego wzrokiem zbitego psa. |
Ojej... nie smutaj się
Tina napisał: | Gackt na wszelki wypadek wstając z miejsca i podchodząc do drzwi. |
O ty! Uciekasz?! Ty tchórzu!
Tina napisał: | You popatrzył tylko na niego, a później na resztę i jęknął chowając twarz w dłoniach. |
Ej no... ale ja ci mówię... nie smutaj się
Tina napisał: | - A mówiłem, żebyście nie kupowali wszyscy takiego samego telefonu jak ja. |
No i tutaj poległam bo myślałam, że jakimś cudem po prostu im się komórki pomyliły bo mieli takie same... ale nie podejrzewałam, że wszystkim i wszystkie się "zamienią" i to z pomocą Satoru
Tina napisał: | - No dzwoniła jakaś babka i wywijała coś po angielsku, ale nie wsłuchiwałem się. Byłem dość ekhem… zajęty |
Mrauu zajęty
Tina napisał: | Najbardziej zdziwił go fakt, że Jon do tej pory nie wpadł na rozwiązanie, jednak patrząc na niego stwierdził, że zapewne jest to wynikiem wczorajszego rauszu. |
OMG on naprawdę jest solidnie nieświeży
Tina napisał: | A ten numer – wskazał na kartkę, którą G oddał Tinie – jest mój. Wybacz Daga, miałem powiedzieć Ci wczoraj, kiedy Cię odprowadzałem, ale zwyczajnie wyleciało mi z głowy. Miałem nadzieję, że się domyślisz – powiedział patrząc dziewczynie w oczy. |
Ooo jak uroczo
Tina napisał: | - Ja… - zaczęła niepewnie Daga wpatrując się w ciemne tęczówki chłopaka – tak podejrzewałam, w końcu tylko ty siedziałeś na tyle blisko, żeby mieć dostęp do mojej torebki. Ale kiedy zadzwoniłam i odezwał się Chacha całkiem się pogubiłam – stwierdziła spuszczając wzrok. |
Biedna Yuri się pogubiła, ale nie bój się... You pomoże!
Tina napisał: | - Spokojnie, ja się nią zajmę |
To po tym zimnym prysznicu masz jeszcze siłę?
Tina napisał: | - Czyli ta baba co się tak darła to… |
Zgon
Tina napisał: | mocniej wtulając się w plecy partnera. |
Jak mruuuśnie
Tina napisał: | zdecydowanie mniej niezastąpiony wokalista. |
Zgon nr 2 jak to brzmi
Gdzie idziecie, gdzieeee?
Tina napisał: | mam nadzieję, że się podobało?? |
Podobało
|
|
Powrót do góry |
|
|
Tina
G&J.Obsesja
Dołączył: 19 Mar 2008
Posty: 1033
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Puławy/Warszawa
|
Wysłany: Sob 19:48, 05 Lis 2011 Temat postu: |
|
|
Meganne napisał: | Ło jezu |
No tak, nie ma to jak logiczny komentarz
Meganne napisał: |
Tylko się nie utop |
Udało mi się nie utopić
I napisałam w międzyczasie następny rozdzialik
Meganne napisał: |
Niestety ja nie trafiłam... nie w 100% |
Znaczy się, że dobrze wymyślone
Meganne napisał: |
Jedyny mądry się połapał? |
Ano oni jakoś mało domyślni są
Meganne napisał: |
O ty! Uciekasz?! Ty tchórzu! |
Myślę, że na jego miejscu też byś uciekała
Meganne napisał: |
No i tutaj poległam bo myślałam, że jakimś cudem po prostu im się komórki pomyliły bo mieli takie same... ale nie podejrzewałam, że wszystkim i wszystkie się "zamienią" i to z pomocą Satoru |
Ta pomoc Satoru była w tym wypadku niezastąpiona i kluczowa
Meganne napisał: |
Mrauu zajęty |
No tak troszeczkę
Meganne napisał: |
OMG on naprawdę jest solidnie nieświeży |
Oj tam, tylko odrobinę
Meganne napisał: |
To po tym zimnym prysznicu masz jeszcze siłę? |
Jak widać
Meganne napisał: |
Tina napisał: | zdecydowanie mniej niezastąpiony wokalista. |
Zgon nr 2 jak to brzmi |
No ale prawdę napisałam
Meganne napisał: |
Gdzie idziecie, gdzieeee? |
A coś Ty taka ciekawska co??
Meganne napisał: |
Tina napisał: | mam nadzieję, że się podobało?? |
Podobało |
To się cieszę
Ciąg dalsy jutro
|
|
Powrót do góry |
|
|
Yuri
POP&Korea HOLIC
Dołączył: 30 Mar 2008
Posty: 1243
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Sob 20:20, 05 Lis 2011 Temat postu: |
|
|
Tina napisał: |
Zastanawiam się czy któraś z Was wpadła na takie rozwiązanie |
Ja nie!
Tina napisał: |
- Wiedziałem, wiedziałem, że on to kiedyś zrobi |
aleś ty przewidujący jest
tyle że jak to zrobił to żeś się kompletnie nie zczaił
Tina napisał: | zapytał patrząc na niego wzrokiem zbitego psa. |
Tina napisał: | Podejrzewał, że kiedy reszta się dowie prawdy nie będą tak „mili” jak You. |
Chęć przetrwania zwyciężyła i Gackt zwyczajnie dał dyla
Tina napisał: |
- A mówiłem, żebyście nie kupowali wszyscy takiego samego telefonu jak ja. Tylko on posłuchał
|
a po co im takie same telefony??????
Tina napisał: | Byłem dość ekhem… zajęty – |
No cóż... ekhm.. nie dziwmy się
Tina napisał: |
- No więc, nasz wspaniały przyjaciel pozamieniał nam telefony w trakcie koncertu |
no nie wiem czy taki wspaniały
Tina napisał: | A ten numer – wskazał na kartkę, którą G oddał Tinie – jest mój. Wybacz Daga, miałem powiedzieć Ci wczoraj, kiedy Cię odprowadzałem, ale zwyczajnie wyleciało mi z głowy. Miałem nadzieję, że się domyślisz – powiedział patrząc dziewczynie w oczy. |
ojej słodziaczku ty mój
miałam nadzieję ze to ty
Tina napisał: |
- Zabiję, zatłukę – powtarzał ciągle pod nosem Chachamaru cały czas przytrzymywany przez U:zo. |
dowal mu tak...
chociaż
nie nie bij Gackta
Tina napisał: |
- Spokojnie, ja się nią zajmę – rzucił You |
zajmij się zajmij... byle dobrze
Tina napisał: |
- Czyli ta baba co się tak darła to… |
oj.....
Tina napisał: |
Dagi jednak w tej sytuacji można było nie liczyć, |
no tak
ja to się już wcale nie liczę
Tina napisał: |
You z Dagą wyszli |
uuuu... dokąd, dokąd?????
Podobało się, ale chcę więcej
wiesz dlaczego
|
|
Powrót do góry |
|
|
Megan
♡ Jrock ♡
Dołączył: 18 Mar 2008
Posty: 4531
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Poznań Płeć:
|
Wysłany: Sob 20:21, 05 Lis 2011 Temat postu: |
|
|
Tina napisał: | No tak, nie ma to jak logiczny komentarz |
Tyyyy... bo się zamknę w sobie i więcej nie będę komentować
Tina napisał: | Udało mi się nie utopić |
A to pech
Tina napisał: | I napisałam w międzyczasie następny rozdzialik |
Tina napisał: | Myślę, że na jego miejscu też byś uciekała |
Myślę, że uciekałabym dużo szybciej niż on
Tina napisał: | Oj tam, tylko odrobinę |
Nie wydaje mi się
Tina napisał: | A coś Ty taka ciekawska co?? |
W tym konkretnym przypadku to raczej wścibska
Tina napisał: | Ciąg dalsy jutro |
A może dzisiaj ciooo? Prooosimy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Tina
G&J.Obsesja
Dołączył: 19 Mar 2008
Posty: 1033
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Puławy/Warszawa
|
Wysłany: Sob 20:28, 05 Lis 2011 Temat postu: |
|
|
Yuri napisał: | Tina napisał: |
Zastanawiam się czy któraś z Was wpadła na takie rozwiązanie |
Ja nie! |
To chyba dobrze świadczy o mojej pomysłowości
Yuri napisał: |
aleś ty przewidujący jest
tyle że jak to zrobił to żeś się kompletnie nie zczaił |
ZGON
Yuri napisał: |
Chęć przetrwania zwyciężyła i Gackt zwyczajnie dał dyla |
Ciekawe kto by w takim przypadku nie dał
Yuri napisał: |
a po co im takie same telefony?????? |
Może były straaaasznie fajne??
Yuri napisał: |
no nie wiem czy taki wspaniały |
No ja też na ich miejscu bym się zastanowiła
Yuri napisał: |
ojej słodziaczku ty mój |
Uważaj bo Gackt to przeczyta
[quote="Yuri"]
dowal mu tak...
chociaż
nie nie bij Gackta [/qiote]
Umarłam
To w końcu wolisz Gackta a nie You??
Yuri napisał: |
zajmij się zajmij... byle dobrze |
Myślę, ze on wie co powinien robić
No dokładnie
Yuri napisał: |
no tak
ja to się już wcale nie liczę |
Ale to nie tak
Do zespołu się raczej jeszcze nie zaliczasz więc to dlatego
Yuri napisał: |
uuuu... dokąd, dokąd????? |
A zobaczysz
Yuri napisał: |
Podobało się, ale chcę więcej
wiesz dlaczego |
Spokojnie, poczekaj troszeczkę
Co prawda w kąpieli udało mi się napisac rozdzialik ale to na jutro
|
|
Powrót do góry |
|
|
Yuri
POP&Korea HOLIC
Dołączył: 30 Mar 2008
Posty: 1243
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Sob 20:37, 05 Lis 2011 Temat postu: |
|
|
Tina napisał: |
To chyba dobrze świadczy o mojej pomysłowości |
No powiedzmy
Tina napisał: |
Może były straaaasznie fajne?? |
hmm... moze, ale to chociaż kolory mogli inne wziąć
Tina napisał: |
Yuri napisał: |
ojej słodziaczku ty mój |
Uważaj bo Gackt to przeczyta |
Oj... moze mu to nie będzie za bardzo przeszkadzać
You to mój słodziaczek a Gackt to... hmmm tygrysek
Tina napisał: |
To w końcu wolisz Gackta a nie You?? |
Obu naraz....
Tina napisał: |
Myślę, ze on wie co powinien robić |
mam taką nadzieję
Tina napisał: |
A zobaczysz |
mam się bać???
Tina napisał: |
Spokojnie, poczekaj troszeczkę
Co prawda w kąpieli udało mi się napisac rozdzialik ale to na jutro |
Ale ja nie umiem tyle czekać...
cierpliwość wyczerpała mi się po dwóch dniach pracy, w trzech różnych rodzinach
|
|
Powrót do góry |
|
|
Tina
G&J.Obsesja
Dołączył: 19 Mar 2008
Posty: 1033
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Puławy/Warszawa
|
Wysłany: Sob 20:44, 05 Lis 2011 Temat postu: |
|
|
Meganne napisał: |
Tyyyy... bo się zamknę w sobie i więcej nie będę komentować |
Ależ nie zamykaj się i komentuj jak najwięcej
Meganne napisał: |
Tina napisał: | Udało mi się nie utopić |
A to pech |
A w pyszczusia to byś nie chciała??
A kto by wam dokończył tego fika??
Meganne napisał: |
Myślę, że uciekałabym dużo szybciej niż on |
hahahahahaha
Meganne napisał: |
Tina napisał: | Ciąg dalsy jutro |
A może dzisiaj ciooo? Prooosimy |
Nie, bo nawet go jeszcze nie przepisałam na kompa
Jutro
A powiem, że ciekawy jest
Yuri napisał: |
hmm... moze, ale to chociaż kolory mogli inne wziąć |
To by im karty powymieniał
Yuri napisał: |
Oj... moze mu to nie będzie za bardzo przeszkadzać
You to mój słodziaczek a Gackt to... hmmm tygrysek |
No nieźle
Yuri napisał: |
Tina napisał: |
To w końcu wolisz Gackta a nie You?? |
Obu naraz.... |
Czyli trójkącik mam napisać??
Yuri napisał: |
mam się bać??? |
Nie
Yuri napisał: |
Ale ja nie umiem tyle czekać...
cierpliwość wyczerpała mi się po dwóch dniach pracy, w trzech różnych rodzinach |
No niestety, musisz wykrzesać jakieś jej resztki skądś
|
|
Powrót do góry |
|
|
Yuri
POP&Korea HOLIC
Dołączył: 30 Mar 2008
Posty: 1243
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Sob 20:51, 05 Lis 2011 Temat postu: |
|
|
Tina napisał: |
A powiem, że ciekawy jest |
ej no...
i teraz chcesz mo powiedzieć że te ciekawostki z nowego rozdziału przeczytam dopiero jutro???
Tina napisał: |
To by im karty powymieniał |
ale przynajmniej musiałby się trochę pomęczyć, a tak... za łatwo mu to poszło
Tina napisał: |
Czyli trójkącik mam napisać?? |
w następnym ficku
Tina napisał: |
No niestety, musisz wykrzesać jakieś jej resztki skądś |
ale to nie będzie takie łatwe :/
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Możesz pisać nowe tematy Możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|