|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
edziulek
Dołączył: 20 Mar 2008
Posty: 535
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Wawa Płeć:
|
Wysłany: Wto 23:58, 20 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
myJunsu napisał: | - Nadal, po tym co usłyszałaś masz zamiar ją zniszczyć?
- Teraz pragnę tego jeszcze bardziej. |
Boshe, ależ jestem zuaaaa. Kręci mnie moja własna osoba
myJunsu napisał: | - Masz rację. Nie znoszę jej. I nie pytaj dlaczego bo i tak Ci tego nie powiem. |
No właśnie, dlaczego?
myJunsu napisał: | - Poczekaj. To nie o to chodzi. To nie tak, że nie chcę. To tylko... no... – zaczęła się jąkać – ja tego nigdy nie robiłam. To znaczy... Po prostu trochę się boję – powiedziała spuszczając wzrok – Właściwie to... – dodała - ... jestem przerażona. |
A więc to z Jae straciłaś niewinność! hehe
blood_baby napisał: | myJunsu napisał: |
- Nie zapominaj, że jestem dziennikarką. To ja piszę o cudzych sprawach, a nie oni o moich. |
nie cwaniakuj mi tu, bo jeszcze się za pisanie do gazet wezmę.... |
HAHA interesujące. Ciekawe tylko, kto zechce je opublikować
Tinek robi się coraz ciekawiej, więc poproszę o następny rozdział
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Megan
♡ Jrock ♡
Dołączył: 18 Mar 2008
Posty: 4531
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Poznań Płeć:
|
Wysłany: Śro 9:22, 21 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
EdMin napisał: | Boshe, ależ jestem zuaaaa. Kręci mnie moja własna osoba :hamster_evillaugh: |
Przerażasz mnie od rana
|
|
Powrót do góry |
|
|
Doriito
Dołączył: 05 Kwi 2008
Posty: 1253
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Łuków Płeć:
|
Wysłany: Śro 23:03, 21 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
Super rozdzial. Jae jest slodziutki i taki kochany
Ja chcem jeszcze
|
|
Powrót do góry |
|
|
Tina
G&J.Obsesja
Dołączył: 19 Mar 2008
Posty: 1033
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Puławy/Warszawa
|
Wysłany: Pon 18:00, 26 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
No dobra wstawiam następny rozdzialik
Prosze tylko nie ganić za scenkę gdyż uważam że nie umiem ich pisać
Rozdział 21
Powoli wsunął obie dłonie pod jej bluzkę pieszcząc brzuch. Dziewczyna mimo swego niedoświadczenia wcale nie pozostawała mu dłużna. Szybko pozbyła się bluzy jaką Jae miał na sobie mogąc do woli podziwiać idealnie wyrzeźbioną sylwetkę.
W tym momencie chłopak podniósł się siadając i sadzając sobie Agate na kolanach. Delikatnie podniósł skrawek materiału bluzki pieszcząc ustami każdy kolejny fragment odsłanianej skóry.
Kiedy wreszcie pozbył się górnej części ubrania Miki zaczął zachłannie całować brzuch dziewczyny od czasy do czasu wydobywając z jej ust ciche jęki, kiedy wsuwał język w pępek. Przechodził z pocałunkami coraz wyżej, zostawiając na ciele dziewczyny mokry ślad swojej wędrówki, po czym ponownie dotarł do warg. Wpił się w nie, nie dając możliwości złapania oddechu.
Całowali się zachłannie, chcąc dać drugiej osobie jak najwięcej przyjemności. Poznawali wzajemnie wnętrza swoich ust pieszcząc językami podniebienia.
Mika nie miała pojęcia skąd bierze się u niej odwaga oraz wiedza na temat potrzeb mężczyzny. Faktem jednak było, że doskonale wiedziała gdzie dotykać i całować tak, żeby Jae odczuwał jak największą przyjemność. A chcąc mu jej dać jak najwięcej wielokrotnie wracała do tych miejsc rękami i ustami. Jae myślał podobnie, zdawał sobie jednak sprawę, że najwrażliwsze na pocałunki i dotyk miejsca na ciałach obojga pozostawały nadal pod warstwą ubrań.
Całując Agatę zjechał rękami na jej plecy, zgrabnie i szybko rozpinając stanik, który rzucił za siebie w stronę reszty pozbawionych właściciela części garderoby. Chcąc pokazać dziewczynie, że to co przeżyła do tej pory to jedynie zaczątek przyjemności jaką jej dziś ofiaruje zajął się uwolnionymi przed chwilą piersiami. Jedną z nich delikatnie całował, drugą natomiast pieścił ręką. Kiedy zaczął ssać sutek Mika przestała myśleć. Jedyne co w tej chwili się liczyło to dotyk ust Jae. Ciche z początku jęki zaczęły przybierać na sile.
Kiedy poczuła na udzie stwardniałą męskość chłopaka postanowiła uwolnić go od zbyt ciasnych obecnie jeansów. Zgrabnie odpięła pasek i rozsunęła rozporek ściągając z Jae spodnie wraz z bokserkami. Gdy zobaczyła atut ukochanego drgnęła lekko z podniecenia. Mimo, że nie była dotąd z żadnym mężczyzną wiedziała, że chłopak ma czym się pochwalić.
Jae nie chcąc pozostawać dłużny szybko przeszedł z pocałunkami na podbrzusze delikatnie zsuwając z Miki spodnie pozostawiając ją w samej bieliźnie. Właściwie połowie bielizny.
Nagle chłopak zaprzestał pocałunków i podniósł się podziwiając prawie całkowicie nagie ciało dziewczyny. Wziął w dłonie jedną ze stóp Agaty i zaczął delikatnie pieścić ustami. Stopniowo sunął w górę przez łydkę, kolano, udo, aż dotarł do jedynej pozostałej na dziewczynie części garderoby. Niewiele myśląc złapał jej krawędź w zęby i zsunął odrzycając w tył.
Wtedy Mika pociągnęła go w górę ponownie powracając do pocałunków. Jednak tym razem, chcąc dać Jae jak najwięcej przyjemności wyciągnęła rękę i dotknęła pulsującej męskości, co wywołało u chłopaka jęk rozkoszy. Zacisnęła ostrożnie rękę czując jak bardzo chłopak jest podniecony. Jae czując, że nie wytrzyma już długo i widząc jednocześnie, że Mika jest gotowa uniósł jej biodra i całując wszedł w nią. Dziewczyna skrzywiła się lekko czując nagły ból, który jednak w chwilę później przeszedł w niesamowitą rozkosz. Ponieważ oboje byli już mocno podnieceni grą wstępną wystarczyło zaledwie kilka pchnięć Jae, aby niemal równocześnie osiągnęli spełnienie.
Leżeli chwilę ciężko oddychając.
- Kocham Cię maleńka – powiedział Jae leniwie podnosząc się i całując dziewczynę.
- Ja Ciebie tez i wiesz co?
- Co?
- Jeszcze nigdy z nikim tyle się nie śmiałam.
- Chyba raczej z nikogo – odparł Jae udając obrażonego.
- To tez – powiedziała wesoło Agata – A właśnie...
- Tak?
- Też Cię kocham mój ty psychologu z bożej łaski.
- Co wyście się na tego psychologa tak uparli?
- My?
- No tak, teraz ty, wcześniej Junsu.
- To może powinieneś pomyśleć o zmianie pracy.
- Pomyśle. O ewentualnej dodatkowej robocie. Ale pod jednym warunkiem.
- Jakim?
- Będziesz moim jedynym pacjentem, bo myślę, że długo zajmie mi twoje „leczenie”
- Dobra, dobra. Zobaczymy. A teraz wybacz, ale idę się wykąpać.
- A może potrzebujesz, żeby Ci ktoś plecy umył?
- W sumie to przydałoby się, ale pytanie, gdzie ja kogoś takiego znajdę? – odparła wesoło Mika udając się w stronę łazienki.
- Myślę, że to nie będzie takie trudne jak myślisz – rzucił chłopak udając się za Agatą.
Oboje doskonale wiedzieli, że mają dziś mnóstwo roboty przed koncertem, jednak w tym momencie nic nie było ważne. Mieli siebie, a to im wystarczało. Ciągle czuli się sobą nie nasyceni, więc kiedy wreszcie udało im się wyjść z wanny było już dość późno i wszystko robili w biegu.
Kiedy wreszcie się pożegnali było już dobrze po 13 w południe, a wyjeżdżali o 14, co jednak wcale nie psuło im humoru.
Jae wbiegł uśmiechnięty do pokoju, zebrał parę rzeczy do torby i już był gotowy do wyjścia. Reszta zespołu patrzyła na niego z niedowierzającym wyrazem twarzy, bo co jak co, ale Jae wyszykowany w 2 minuty był czymś totalnie trudnym do uwierzenia. Jednak kiedy zebrali w kupę całość układanki (Jae uśmiechnięty, Jae z mokrymi włosami, puste łóżko Jae i wreszcie Jae + olśniewający uśmiech w stronę Miki) doskonale wiedzieli co spowodowało u kolegi tę ogromną zmianę. Zdając jednak sobie sprawę, że ani Hero, ani Agata nie chcieli by, żeby inni wiedzieli o ich związku postanowili udawać głupich.
Tak więc równo o godzinie 14:10 autokar z oboma zespołami wyruszył w stronę hali, w której miał odbyć się ich kolejny koncert.
----------------------------------------------------------------------------------------------------------------
W pustym o tej porze wydawnictwie rozległo się pukanie do drzwi.
- Proszę.
- Witam szefie – powiedziała Edyta wchodząc do gabinetu dyrektora.
- Co ty tu robisz??!! Miałaś być na koncercie DBSK i Miki.
- Spokojnie. Mam coś ważnego. Musiałam to przekazać osobiście. Poza tym, myślę, że to co zdobyłam nam w zupełności wystarczy.
- To znaczy?
- Dzięki temu era Miki dobiegnie końca – powiedziała Edyta wręczając szefowi kasetę z nagraniem – A jeśli dodatkowo powiem panu w jaki sposób to zdobyłam, to myślę, że DBSK też tego nie wytrzyma.
- Co to jest? – zapytał dyrektor Mnet’u wskazując na nagranie.
- Proszę samemu posłuchać – odparła Edi.
Kiedy szef Edyty wysłuchał całego nagrania klasnął w dłonie.
- Bingo. Edi jesteś wielka. Nie dziwię się, że tak długo to ukrywała. O ile sama informacja nie zniszczy jej kariery, to jestem pewien, że psychicznie polegnie.
- Dokładnie. Tym bardziej, że nie wie, że ja to nagrałam.
- No właśnie, mów jak udało Ci się to zrobić?
- Głównie dzięki temu kretynowi Andy’emu.
- Kretynowi?
- Tak, kiedy przyszło co do czego zaczął się wycofywać.
- A co jeśli zrobi nam koło tyłka?
- Nie zrobi. Sam ma zbyt wiele do stracenia.
- Może i racja.
- Noe więc, Andy zamontował w pokoju Miki pluskwę. A nasza ślicznotka postanowiła wygadać wszystko swojemu kochasiowi.
- Kochasiowi?
- Tak. Ona i Jaejoong z DBSK są parą.
- Żartujesz?
- Nie. To tez umieścimy w artykule. To pogrąży i jego. Ale jest coś jeszcze.
- Co takiego?
- Ona świata poza nim w tej chwili nie widzi. Co pan myśli, że się stanie, kiedy wszystko wyjdzie na jaw?
- Nie bardzo rozumiem.
- To jakim cudem jesteś dyrektorem – pomyślała, głośno jednak powiedziała – Jak pan myśli, na kogo padnie podejrzenie o współpracę z prasą? Oczywiście, że na Jae. Przecież nikomu innemu nie opowiadała swojej historii. Co zrobi nasza gwiazdeczka kiedy dowie się, że jedyna osoba której zaufała ją zdradziła?
- Załamie się.
- To na pewno. Ale myślę, że może być gorzej.
- Co masz na myśli?
- Przecież ona nawet teraz jest na skraju załamania. Jeśli prawda ujrzy światło dzienne myślę, że... – tu przejechała palcem po szyi.
- O cholera.
- Niech mi tylko pan nie mówi, że i pan chce się wycofać.
- Nigdy w życiu. Obiecałem sobie, że zniszczę SM Entertaiment i nic mnie przed tym nie zatrzyma.
- No i tak trzymać. Dobra, biorę się za ten artykuł. Postaram się, żeby było gotowy jak najszybciej. Dobranoc.
- Dobranoc. Liczę na Ciebie.
- Wiem – odparła – A ja liczę na twój stołek kretynie – dodała pod nosem.
Ostatnio zmieniony przez Tina dnia Wto 22:12, 27 Sty 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
blood_baby
Dołączył: 20 Mar 2008
Posty: 421
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: dream...
|
Wysłany: Pon 18:22, 26 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
myJunsu napisał: |
Prosze tylko nie ganić za scenkę gdyż uważam że nie umiem ich pisać |
ludzie... co wa wszystkie tak napadło ostatnio... każdy pisze tak jak umie...
myJunsu napisał: |
mogąc do woli podziwiać idealnie wyrzeźbioną sylwetkę. |
ach Jae.....
myJunsu napisał: | zaczął zachłannie całować brzuch dziewczyny |
aż była mokra...
myJunsu napisał: | zostawiając na ciele dziewczyny mokry ślad swojej wędrówki, |
a nie mówiłam....
myJunsu napisał: | dotykać i całować tak, żeby Jae odczuwał jak największą przyjemność. |
nie ma to jak zwinne łapki....
myJunsu napisał: | pozostawały nadal pod warstwą ubrań. |
no to się ich pozbądźmy....
myJunsu napisał: |
Kiedy poczuła na udzie stwardniałą męskość chłopaka postanowiła uwolnić go od zbyt ciasnych obecnie jeansów. |
myJunsu napisał: | zobaczyła atut ukochanego |
zgon... i cały nastruj szlak trafił....
myJunsu napisał: | pozostawiając ją w samej bieliźnie. Właściwie połowie bielizny. |
stary ale ci wolno idzie...
myJunsu napisał: | Niewiele myśląc złapał jej krawędź w zęby i zsunął odrzycając w tył. |
podoba mi się ta wizja...
myJunsu napisał: | wszedł w nią. |
i znowu nikt nie pamięta o zabezpieczeniu... w razie ewentualnej ciąży podżucę ci dziecko....
myJunsu napisał: | (Jae uśmiechnięty, Jae z mokrymi włosami, puste łóżko Jae i wreszcie Jae + olśniewający uśmiech w stronę Miki) |
myJunsu napisał: | postanowili udawać głupich. |
zbyt dużych problemów im to nie sprawiło....
myJunsu napisał: | Ona i Jaejoong z DBSK są parą.
- Żartujesz? |
masz cos przeciwko, masz....
dlaczego wszyscy chcą mnie zniszczyć... przecież nikomu nic nie robię złego.....
|
|
Powrót do góry |
|
|
edziulek
Dołączył: 20 Mar 2008
Posty: 535
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Wawa Płeć:
|
Wysłany: Wto 1:46, 27 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
MaSia napisał: | Prosze tylko nie ganić za scenkę gdyż uważam że nie umiem ich pisać |
Tylko ja mam prawo tak pisać!!!
MaSia napisał: | Powoli wsunął obie dłonie pod jej bluzkę pieszcząc brzuch. Dziewczyna mimo swego niedoświadczenia wcale nie pozostawała mu dłużna. Szybko pozbyła się bluzy jaką Jae miał na sobie mogąc do woli podziwiać idealnie wyrzeźbioną sylwetkę. |
Ciekawe, czy się kiedyś doczekam Twojej relacji z takiego zdażenia z Twoim udziałem... oczywiście w realu!
MaSia napisał: | Przechodził z pocałunkami coraz wyżej, zostawiając na ciele dziewczyny mokry ślad swojej wędrówki |
Jejku, jak ja lubie coś takiego czuć na swoim ciele. A szczególnie na szyi i dekolcie... rrrrr....
MaSia napisał: | Gdy zobaczyła atut ukochanego drgnęła lekko z podniecenia. Mimo, że nie była dotąd z żadnym mężczyzną wiedziała, że chłopak ma czym się pochwalić. |
No, nieżle Jae...
MaSia napisał: | Ponieważ oboje byli już mocno podnieceni grą wstępną wystarczyło zaledwie kilka pchnięć Jae, aby niemal równocześnie osiągnęli spełnienie. |
Ale to już totalna porażka!
MaSia napisał: | ani Hero, ani Agata nie chcieli by, żeby inni wiedzieli o ich związku postanowili udawać głupich. |
Głupich to wy nawet nie musicie udawać, skoro myślicie, że wam uwierzą w tą ściemę, HAHAHAHAHAHA
MaSia napisał: | - Głównie dzięki temu kretynowi Andy’emu.
A ja liczę na twój stołek kretynie |
Światem rządzą Kretyni!!! Yeah... Yeah... oh yeeeeeeeeeeeeeeah...
|
|
Powrót do góry |
|
|
Yuri
POP&Korea HOLIC
Dołączył: 30 Mar 2008
Posty: 1243
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Wto 3:41, 27 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
Skoro i tak nie pojde spać to chociaż troche komentarzy walne
myJunsu napisał: |
Prosze tylko nie ganić za scenkę gdyż uważam że nie umiem ich pisać |
Matko co wy sie zabrałyscie na takie marudzenie??.
Starnowczo zabraniam
myJunsu napisał: | Dziewczyna mimo swego niedoświadczenia wcale nie pozostawała mu dłużna. |
Mika i niedoświadczenie... cóż...
Dziwnie to brzmi
myJunsu napisał: |
Całowali się zachłannie, |
No Mika napweno nie oderwałaby się od niego tak łatwo....
myJunsu napisał: |
Nie miałą pojęcia skąd bierze się u niej (...)wiedza na temat potrzeb mężczyzny. |
kolejne kłamstwo
myJunsu napisał: |
Kiedy poczuła na udzie stwardniałą męskość chłopaka postanowiła uwolnić go od zbyt ciasnych obecnie jeansów |
Genialny tekst
myJunsu napisał: | Wziął w dłonie jedną ze stóp Agaty i zaczął delikatnie pieścić ustami. Stopniowo sunął w górę przez łydkę, kolano, udo, |
Haha... ja przepraszam ale wyobraziłam sobie mnie i Yunho w takiej sytuacjii.... Wtajemniczeni wiedzą o co chodzi... Matko biedny Yunho chyba by miał od razu podbite oko
myJunsu napisał: |
- Co pan myśli, że się stanie, kiedy wszystko wyjdzie na jaw? |
Edi naprawde wredota i intrygantka z ciebie xD
|
|
Powrót do góry |
|
|
Megan
♡ Jrock ♡
Dołączył: 18 Mar 2008
Posty: 4531
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Poznań Płeć:
|
Wysłany: Wto 12:53, 27 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
MaSia napisał: | zaledwie kilka pchnięć Jae, |
Bo on to taki słaby jest xD
MaSia napisał: | by niemal równocześnie osiągnęli spełnieni |
No najpierw ją rozpalił a potem szybki siup do środka byle sie nie namęczyc
MaSia napisał: | - Jeszcze nigdy z nikim tyle się nie śmiałam.
- Chyba raczej z nikogo – odparł Jae udając obrażonego. |
Haha no widzisz Jae, jesteś kozłem ofiarnym
MaSia napisał: | (Jae uśmiechnięty, Jae z mokrymi włosami, puste łóżko Jae i wreszcie Jae + olśniewający uśmiech w stronę Miki) |
OMG Tina to mnie zabiło totalnie
MaSia napisał: | - Wiem – odparła – A ja liczę na twój stołek kretynie – dodała pod nosem. |
Kondzio jak możesz być taki podły, ja Cie tak kochaaaam ~
Rozdział zajebisty a scena erotyczna omg
Ja chce ciąg dalszy!
|
|
Powrót do góry |
|
|
Tina
G&J.Obsesja
Dołączył: 19 Mar 2008
Posty: 1033
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Puławy/Warszawa
|
Wysłany: Wto 12:59, 27 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
jak siem napisze to bedzie ciag dalszy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Megan
♡ Jrock ♡
Dołączył: 18 Mar 2008
Posty: 4531
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Poznań Płeć:
|
Wysłany: Wto 13:03, 27 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
To weź popędź go, żeby się szybciej pisał
|
|
Powrót do góry |
|
|
Tina
G&J.Obsesja
Dołączył: 19 Mar 2008
Posty: 1033
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Puławy/Warszawa
|
Wysłany: Wto 13:06, 27 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
moze dzis jak mi sie uda to cos wymysle bo jak nie dzis to niewiem kiedy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Megan
♡ Jrock ♡
Dołączył: 18 Mar 2008
Posty: 4531
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Poznań Płeć:
|
Wysłany: Wto 13:09, 27 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
Ojoj
Ja też nie wiem kiedy napiszę
|
|
Powrót do góry |
|
|
Tina
G&J.Obsesja
Dołączył: 19 Mar 2008
Posty: 1033
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Puławy/Warszawa
|
Wysłany: Wto 21:23, 27 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
Zamieszczam wam moje dzisiejsze wypociny
W razie jakichkolwiek skarg bądź zażaleń proszę je kierować do mojego wykładowcy z Chemii Dla zainteresowanych podaje personalia owego osobnika: Prof.dr hab. Przemysław Szczećiński kierownik Zakładu Chemii Organicznej PW.
To wszystko dlatego, że musialam sie uczyc na jutrzejsze kolokwium. Gdyby nie to nie napisałabym tych bzdur
Rozdział 22
Kolejny koncert udał się doskonale. Jak zwykle zresztą. Tym razem jednak było odrobinę inaczej. Otóż wszyscy, zarówno fani jak i cała ekipa, nie mogli wyjść z podziwu nad występem Miki. Dziewczyna zawsze doskonale śpiewała, jednak jej dzisiejszy show powalił wszystkich na kolana. Po raz kolejny pokazała jak znakomitym głosem dysponuje. Najbardziej zadziwiające jednak było to, że praktycznie przez cały występ Agata wręcz promieniała. Jeszcze nigdy podczas koncertu tyle się nie uśmiechała. Nikt, no prawie nikt, nie wiedział skąd wzięła się u niej ta ogromna zmiana. Jedynie chłopaki z DBSK uśmiechali się pod nosem, doskonale zdając sobie sprawę co, a właściwie kto jest przyczyną takiego zachowania dziewczyny. Jae również to wiedział i bardzo cieszył się, że Mika jest wreszcie szczęśliwa.
- Jae, co właściwie jest między wami? – zapytał Min, zbyt późno uciszony przez resztę chłopaków. Na szczęście byli sami w pomieszczeniu wiec nikt inny nie mógł tego usłyszeć.
- Słucham?
- No przyznaj się wreszcie.
- Do czego?
- Nie udawaj głupiego. Co łączy Cię z Miką? – zapytał Max.
- Siedź cicho głupolu – wtrącił Sia patrząc na Jae z miną mówiącą „My o niczym nie wiemy” – Nie twój interes – dodał na ucho najmłodszemu z zespołu.
- Dobra, dobra – powiedział Hero – Już ja was znam. Nie umiecie udawać. Jesteśmy razem. Kocham ją a ona mnie. Ale proszę was. Nie mówcie nikomu. To może nam zaszkodzić.
- Jasne, nie martw się. Nic nie powiemy – odparł Ho – Tylko pamiętaj, uważaj bo inni też mogą się domyślić.
- Wiem, wiem... – powiedział Jae dokładnie w momencie, kiedy drzwi do pokoju otworzyły się i zostali poinformowani, że za chwilę wychodzą na scenę.
Po koncercie wszyscy zmęczeni udali się do hotelu aby odpocząć. Tym razem nikt nie miał siły nawet pomyśleć o świętowaniu.
----------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Daga wyszła właśnie spod prysznica i szykowała się do spania, kiedy usłyszała ciche pukanie do drzwi. Niepewnie podeszła i otworzyła. Widząc za drzwiami Yunho skamieniała zorientowawszy się, że stoi przed nim w samym tylko ręczniku. Chłopak wpatrywał się w nią jak zahipnotyzowany. Niewiele myśląc podszedł bliżej dziewczyny i zamknął za sobą drzwi. Dotknął jej nagiego ramienia i przejechał ręką w górę zatrzymując ją na policzku. Przez ciało Dagi przeszedł dreszcz podniecenia pomieszanego ze strachem. Z jednej strony pragnęła bliskości Yunho, z drugiej jednak bała się. Nie wiedziała czego tak naprawdę chłopak od niej chce. Zastanawiała się też dlaczego przyszedł do niej w środku nocy. Kiedy już miała się o to zapytać poczuła jak Ho przyciąga ją do siebie i przysuwa swoje usta do jej warg.
- Yunho, ja... – chłopak nie pozwolił jej skończyć i pocałował.
Daga czując miękkie usta na swoich własnych zamknęła oczy i odwzajemniła pocałunek. Całowali się zachłannie rozkoszując wzajemną bliskością. Ho przesunął dłonie na plecy dziewczyny i powoli zaczął prowadzić ją w stronę łóżka. Nie przerywając pocałunku zarzucił sobie jej ręce na szyję i popchnął na pościel. Kiedy położył się obok zszedł ustami na szyję dziewczyny. Jednocześnie ręką dotknął jej nagiego uda. W tym momencie jednak zdarzyło się coś nieoczekiwanego. Daga czując dotyk Yunho na swojej nodze nie wytrzymała i kopnęła go przez przypadek w kostkę. Chłopak jęknął z bólu i popatrzył na nią.
- O Boże, przepraszam, ja nie chciałam... – powiedziała Dagmara podnosząc się nagle do pozycji siedzącej i patrząc na Ho.
W tym momencie jednak, ręcznik okrywający ciało dziewczyny zsunął się ukazując jej ciało w całej okazałości. Przerażona dziewczyna podniosła się łapiąc za nieszczęsny materiał i zawstydzona zniknęła w łazience.
Kiedy wyszła spostrzegła, że chłopaka nie ma już w pokoju. Na stoliku znalazła kartkę z napisem „Przepraszam, nie chciałem żeby tak wyszło. Yunho”
- Nie – powiedziała sama do siebie – Znowu to zrobiłam. Kiedy wreszcie nauczę się nad tym panować? Nie zdążyłam mu nawet wytłumaczyć – dodała zła na siebie – Ale ze mnie idiotka. Pewnie teraz nie będzie chciał mnie znać.
Z postanowieniem porozmawiania następnego dnia z chłopakiem położyła się do łóżka i próbowała zasnąć. Zważywszy jednak na to co działo się jeszcze chwilę wcześniej wcale nie było to łatwe. W końcu jednak zdołała ochłonąć i zapadła w sen.
------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Tymczasem w pokoju Micky’ego.
- Yoo, przepraszam, ale nie jestem chyba jeszcze na to gotowa – powiedziała Tina odrywając się od ust swojego chłopaka, który dość jasno dawał jej do zrozumienia czego w tej chwili pragnie.
- Jak to? Ale o co chodzi?
- Po prostu myślę, że zbyt krótko jesteśmy razem żeby od razu...
- Dobra, nie tłumacz się. Rozumiem – powiedział chłopak odwracając się do niej tyłem.
- Nie, nie rozumiesz. Widzę, że jesteś zły.
- Ja?
- Tak, ty. Może i znam cię krótko, ale wiem kiedy jesteś wkurzony.
- Ok, masz rację. Jestem zły i co z tego?
- To, że w ten sposób niczego na mnie nie wymusisz. Zachowujesz się jak dziecko, któremu zabrano zabawkę.
- A może tak się w tej chwili czuję?
- Ja nie jestem zabawką, Yoo. Jeśli mówię, że nie chcę, to nie chcę. Proszę Cię. Uszanuj to.
- Dobra już.
- Nie chcę się z Tobą kłócić – powiedziała Tina podchodząc i przytulając się do chłopaka.
- Ja też nie chcę. Idź spać – powiedział całując dziewczynę w czoło – Dobranoc i słodkich snów.
- Dobranoc – odparła całując Yoo w usta i wyszła z pokoju.
- Cholera – powiedział Micky do siebie – Ile jeszcze mam czekać? Muszę ją mieć, niby po co z nią jestem? – krążył zły po pokoju – Cholera – powtórzył – Następnym razem mi się nie wymkniesz.
----------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Następnego dnia rano Daga obudziła się wcześnie, umyła się, ubrała i wyszła z pokoju w poszukiwaniu Yunho. Musiała pogadać z nim o tym co wydarzyło się wczoraj.
- Może jeszcze nie jest za późno – pomyślała.
Tak jak podejrzewała znalazła chłopaka w stołówce popijającego poranną kawę.
- Możemy porozmawiać – zapytała podchodząc.
- Jasne – odparł Ho – Siadaj.
- Wolałabym na osobności.
- Przecież tu nikogo nie ma.
- No... tak. Przepraszam. Chciałam porozmawiać o wczoraj. Przepraszam, że Cię kopnęłam.
- To ja przepraszam. Nie powinienem był przychodzić o tej godzinie, a na pewno nie powinienem był Cię pocałować. Należał mi się ten kopniak.
Dziewczyna słysząc to poczuła, jakby Yunho wymierzył jej policzek. Z doświadczenia wiedziała, że w takim wypadku powinna po prostu odwrócić się na pięcie i odejść. Jednak tym razem postąpiła inaczej.
- Masz rację, nie powinieneś był – powiedziała zbliżając do chłopaka – I tak, należał się – dodała zła stając na palcach i całując Ho – Teraz – odparła odrywając się od jego ust – jesteśmy kwita – czując pod powiekami zdradzieckie łzy szybko wybiegła z pomieszczenia.
Yunho nie wiedział co właściwie ma myśleć. Po wczorajszym doszedł do wniosku, że Daga po prostu nie chciała tego co on. Jednak dziś... Co miało znaczyć to co zrobiła przed chwilą. I dlaczego wydawało mu się, że dostrzegł w jej oczach łzy? Nigdy nie rozumiał kobiet, a Dagmara była jedną z tych, które było mu zrozumieć najtrudniej.
- Musze z nią pogadać – powiedział do siebie - Tylko jak?
Daga w tym czasie wbiegła do swojego pokoju i ze szlochem rzuciła się na łóżko.
- Dlaczego jestem taka głupia? Dlaczego ciągle popełniam ten sam błąd? Dlaczego faceci nie rozumieją niektórych spraw? Dlaczego, dlaczego, dlaczego... – prawie krzyczała z bezsilności – Myślałam, że chociaż Ho jest inny...
-----------------------------------------------------------------------------------------------------------
Ostatnio zmieniony przez Tina dnia Wto 22:11, 27 Sty 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
edziulek
Dołączył: 20 Mar 2008
Posty: 535
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Wawa Płeć:
|
Wysłany: Wto 22:15, 27 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
MaSia napisał: | - Jae, co właściwie jest między wami? – zapytał Min, zbyt późno uciszony przez resztę chłopaków. |
Jaki bezpośredni. Prawie jak ja hihi
MaSia napisał: | - Siedź cicho głupolu – wtrącił Sia patrząc na Jae z miną mówiącą „My o niczym nie wiemy” – Nie twój interes – dodał na ucho najmłodszemu z zespołu. |
Po raz kolejny mówię: odwalcie sie od Maxa!!!!!!!
MaSia napisał: | W tym momencie jednak zdarzyło się coś nieoczekiwanego. Daga czując dotyk Yunho na swojej nodze nie wytrzymała i kopnęła go przez przypadek w kostkę. |
Oj Daga, uważaj, bo się przestraszy i ucieknie... (Yunho oczywiście).
MaSia napisał: | - O Boże, przepraszam, ja nie chciałam... – powiedziała Dagmara podnosząc się nagle do pozycji siedzącej i patrząc na Ho. |
No i czar prysnął...
MaSia napisał: | W tym momencie jednak, ręcznik okrywający ciało dziewczyny zsunął się ukazując jej ciało w całej okazałości. |
Widzisz, nawet to nie pomogło go zatrzymać. Choć w sumie to sama uciekłaś :P
MaSia, dlaczego Daga kopie swoich kochanków?
MaSia napisał: | - Yoo, przepraszam, ale nie jestem chyba jeszcze na to gotowa – powiedziała Tina odrywając się od ust swojego chłopaka, który dość jasno dawał jej do zrozumienia czego w tej chwili pragnie. |
Tinek, jak dalej będziesz tak myśleć, to do końca życia zostaniesz dziewicą! Może czas pomyśleć o zakonie... hehehehehehe
MaSia napisał: | - Cholera – powiedział Micky do siebie – Ile jeszcze mam czekać? Muszę ją mieć, niby po co z nią jestem? |
Niedobry Misiek, bardzo niedobry...
MaSia napisał: | I dlaczego wydawało mu się, że dostrzegł w jej oczach łzy? |
To zawsze działa na faceta. Hehe...
Za treść dostajesz 10/10 pkt, za długość tekstu 4/10 pkt, a za brak kolejnego rozdziału 0 z !!!
Ostatnio zmieniony przez edziulek dnia Wto 22:17, 27 Sty 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Yuri
POP&Korea HOLIC
Dołączył: 30 Mar 2008
Posty: 1243
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Wto 22:22, 27 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
myJunsu napisał: |
Niewiele myśląc podszedł bliżej dziewczyny i zamknął za sobą drzwi. |
ciekawa perspektywa
myJunsu napisał: |
Daga czując miękkie usta na swoich własnych zamknęła oczy i odwzajemniła pocałunek. |
nasz pierwszy pocałunek
myJunsu napisał: |
dotknął jej nagiego uda. (...) Daga czując dotyk Yunho na swojej nodze nie wytrzymała i kopnęła go przez przypadek w kostkę. |
Matko wiedziałam, wiedziałam że mi to zrobisz
Tinek jak możesz tak mnie obnażać z moich sekretów
myJunsu napisał: |
W tym momencie jednak, ręcznik okrywający ciało dziewczyny zsunął się ukazując jej ciało w całej okazałości. |
Znając mnie po takiej akcji nie byłabym już w stanie nigdy na niego spojrzeć
myJunsu napisał: |
- Ja nie jestem zabawką, Yoo. Jeśli mówię, że nie chcę, to nie chcę. |
Brawo MaSia tak trzymaj !!
myJunsu napisał: |
? Muszę ją mieć, niby po co z nią jestem? (..) Następnym razem mi się nie wymkniesz. |
Jakbym slyszała Yoo z opowiadania o gwałcie...
myJunsu napisał: |
- To ja przepraszam. Nie powinienem był przychodzić o tej godzinie, a na pewno nie powinienem był Cię pocałować |
Yunho jak możesz tak mówic??
myJunsu napisał: |
- Masz rację, nie powinieneś był – powiedziała zbliżając do chłopaka – I tak, należał się – dodała zła stając na palcach i całując Ho |
Czy my aby na pewno mówimy o tej samej Dagmarze??
Coż... podoba mi się to... pomijając fakt że jak zwykle zaraz bede ryczeć
myJunsu napisał: |
- Musze z nią pogadać (...) Tylko jak? |
Jak to jak idziesz gadasz... najpierw mówisz co masz do powedzenia (I co ważne) nie dajesz mi dojść do głosu... a potem wymuszasz na mnie zeby wreszcie powiedziała co mi lezy na wątrobie...
Jezu jakim ja jestem trudnym człowiekiem
MaSia Wiecej prosze
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Możesz pisać nowe tematy Możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|