|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Megan
♡ Jrock ♡
Dołączył: 18 Mar 2008
Posty: 4531
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Poznań Płeć:
|
Wysłany: Śro 12:22, 28 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
Z tego co wiem to Uno nie posiada takiej ksywki
MaSia napisał: | „Przepraszam, nie chciałem żeby tak wyszło. Yunho” |
Zamiast przepraszać powinieneś wziąc to co chciałeś a nie tchórzu uciekać Co za człowiek
Za to słowo powinieneś dostac klapsa
MaSia napisał: | Ile jeszcze mam czekać? Muszę ją mieć, niby po co z nią jestem? – krążył zły po pokoju |
Gnojek I tak nie doataniesz tego co chcesz! Sia ją rozdziewiczy! O ile jest dziewicą
MaSia napisał: | Cholera – powtórzył |
Drugi klaps a za trzecim będzie orgia
MaSia napisał: | Następnym razem mi się nie wymkniesz. |
I nie będzie orgii Oh ja bym się nie opierała Tobie
MaSia napisał: | - Wolałabym na osobności.
- Przecież tu nikogo nie ma. |
Brawo za spostrzegawczość
MaSia napisał: | - Musze z nią pogadać – powiedział do siebie - Tylko jak? |
Proponuje po ludzku.Idziesz, związujesz ją i mówisz co Ci leży na sercu
A potem róbta co chceta
Super rozdział
Głupek Yoo już mi się tak nie podoba oszust jeden *szykuje pejcz* niecvh on tylko do domu wróci
KIedy dalej?!Domagam się dalszego ciąg!!!!!!!!!
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Tina
G&J.Obsesja
Dołączył: 19 Mar 2008
Posty: 1033
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Puławy/Warszawa
|
Wysłany: Śro 12:24, 28 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
moze dzis wstawie nexta o ile uda mi sie dopisac reszte rozdzialiku ktory wczoraj zaczelam
|
|
Powrót do góry |
|
|
Megan
♡ Jrock ♡
Dołączył: 18 Mar 2008
Posty: 4531
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Poznań Płeć:
|
Wysłany: Śro 12:31, 28 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
Tak tak TAK!
|
|
Powrót do góry |
|
|
Tina
G&J.Obsesja
Dołączył: 19 Mar 2008
Posty: 1033
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Puławy/Warszawa
|
Wysłany: Śro 20:11, 28 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
Obiecalam, że postaram się dzis zamieścic kolejny rozdziali i wywiązuję się z obietnicy
Rozdział 23
Wieczorem chłopcy z DBSK wraz z Miką i menadżerami umówieni byli na spotkanie z ludźmi z reklamy. Tak więc równo o godzinie 19 wyszykowani czekali przed hotelem gotowi do wyjścia. Spotkanie miało odbyć się w barze, w którym nikt nie będzie im przeszkadzał. Okazało się, że będzie to raczej luźna rozmowa, dość mocno zakrapiana alkoholem.
Jedynymi nie pijącymi w grupie była Mika i Junsu, który wiedział jak działają na niego mocniejsze trunki. Wolał nie ryzykować.
Kiedy impreza rozwinęła się na dobre, Yoo, tak jak przypuszczał Jae, ponownie wykorzystał nieobecność Tiny. Dość szybko wyrwał jakąś panienkę i zaczął się z nią obściskiwać. Sia nie mógł na to pozwolić.
Podszedł do menadżera mówiąc, że musi na chwilę wyjść. Szybko udał się do hotelu i wszedł do pokoju przyjaciółki.
- Sia, co ty tu robisz? Przecież mieliście być na jakimś spotkaniu.
- Ubierz coś na siebie i idziemy.
- Ale o co chodzi?
- Zobaczysz na miejscu.
- Nigdzie nie pójdę, dopóki mi tego nie powiesz.
- Dobrze, chodzi o Yoo. Nie pozwolę, żeby dalej Cię wodził za nos.
- O czym ty mówisz?
- O tym co ostatnio. Ale wtedy nie chciałaś mi uwierzyć. Teraz chce żebyś zobaczyła to na własne oczy. Chodź.
Nie minęło 15 minut kiedy znaleźli się przed wejściem do baru.
- Tinek, tylko proszę Cię. Nie przejmuj się nim.
Tina machnęła tylko ręką i weszła do środka. Zobaczyła stolik, przy którym siedzieli chłopcy z DBSK i Mika, oraz drugi z menadżerami i facetem od reklamy. Nigdzie jednak nie widać było Yoo. Nagle poczuła ramiona obejmujące ją w pasie. Sia przytulił przyjaciółkę i wskazał ręką w najmniej widoczny róg sali. Stała tam kanapa, na której siedział Micky. Nie był sam. Z nim, a właściwie na nim siedziała okrakiem jakaś dziewczyna i namiętnie go całowała. Chłopak wcale nie wydawał się niezadowolony z takiego obrotu sprawy, co więcej doskonale widać było, że sprawia mu to przyjemność. Tina z niedowierzaniem patrzyła na rozgrywającą się przed jej oczami scenkę. Dopiero kiedy spostrzegła jak Yoo dotyka po tyłku siedzącą na nim dziewczynę nie wytrzymała. Podbiegła, zrzuciła dziewczynę na ziemię i uderzyła chłopaka w twarz. On zamroczony alkoholem nie wiedział początkowo co się dzieje, kiedy jednak spostrzegł kto go uderzył wstał i stanął przed Tiną.
- Co ty sobie wyobrażasz? – ryknął Micky.
- Słucham?! – Tina nie pozostawała mu dłużna w tonie głosu – Co ja sobie wyobrażam?! Jak w ogóle śmiesz mówić coś takiego – krzyknęła ponownie wymierzając mu policzek.
- Jeszcze raz mnie uderzysz to...
- To co? – usłyszał dochodzący zza pleców Tiny głos Junsu.
- Sia, sama się tym zajmę – powiedziała do Su – Słucham. Co jeśli znów Cię uderzę? – ponownie zwróciła się do Yoo.
- Pożałujesz.
- Już żałuję. Że się z Tobą zadawałam.
- Czyżby?
- Tak, teraz już wiem dokładnie o co Ci chodziło. Chciałeś się tylko ze mną przespać, prawda?
- Zgadłaś – odparł beztrosko – Nadajesz się tylko do łóżka i do niczego więcej. Na dodatek na jedną noc.
- Milcz śmieciu – krzyknął Sia nie mogąc dłużej wysłuchiwać obelg rzucanych w kierunku przyjaciółki, podbiegł do Yoo i uderzył z całej siły w brzuch.
Chłopak zatoczył się i upadł na ziemię trzymając się za brzuch. Sia patrzył na niego z chęcią mordu malującą się na twarzy i już chciał podejść i ponownie zadać cios, jednak został powstrzymany przez Yunho.
- Zostaw, nie warto – powiedział lider – Lepiej biegnij za Tiną.
- Gdzie ona jest?
- Wybiegła przed chwilą.
Su niewiele myśląc ruszył na poszukiwania dziewczyny. Znalazł ją w połowie drogi do hotelu, siedzącą na murku i płaczącą. Podszedł do niej i cicho usiadł obok. Nie mogąc znieść widoku cierpienia Tiny złapał ją za rękę, pociągnął do siebie i przytulił.
- Sia, proszę Cię, zostaw mnie – krzyknęła wyrywając się z ramion chłopaka.
- Tinuś, błagam nie płacz. On nie jest tego wart – odparł Junsu ponownie przyciągając do siebie dziewczynę, tym razem nie dając jej możliwości ucieczki.
Początkowo starała się wyrwać, jednak w końcu dała za wygraną i ufnie wtuliła się w przyjaciela, ponownie zanosząc się szlochem.
- Su, dlaczego? Co ja mu takiego zrobiłam?
- Ciiii, spokojnie. Nie myśl o tym. Chodź, powinnaś się przespać – powiedział chłopak biorąc Tinę na ręce i kierując się w stronę hotelu.
Wniósł ją do swojego pokoju i położył na łóżku. Przykrył kocem, a sam usiadł obok głaszcząc ją po włosach. Dziewczyna uspokoiwszy się trochę spojrzała na Junsu, podniosła się i przytuliła do niego.
- Dziękuję Sia. I przepraszam.
- Za co?
- Za to, że Ci wcześniej nie uwierzyłam. I za to co powiedziałam. To nieprawda, że mam dość twojej przyjaźni.
- Wiem, nie przejmuj się już tym. Połóż się i odpocznij trochę.
- Dobrze, tylko... – zaczęła widząc, że chłopak się podnosi.
- Tak?
- Nie odchodź. Zostań, nie chcę być teraz sama.
- Oczywiście, że nigdzie nie pójdę, głuptasie. Chcę tylko zgasić światło. Wiem przecież, że nie dasz rady zasnąć przy świetle – powiedział Junsu podchodząc do włącznika.
Kiedy w pokoju zapanowała ciemność, Tina poczuła, że przyjaciel kładzie się obok niej i obejmuje ramieniem. Dziewczyna nie zastanawiając się wtuliła się w jego klatę po chwili zapadając w sen. Sia jeszcze przez chwilę leżał głaszcząc ją po głowie i zastanawiając się nad tym co jeszcze może dla niej zrobić. W niedługi jednak czas potem również i on zapadł w sen.
-------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
- Witam szefie – Edyta weszła do gabinetu dyrektora z ogromnym bananem na twarzy.
- No i jak, masz już ten artykuł?
- Jasne, ale zastanawiam się nad jednym.
- Nad czym?
- Czy nie lepiej troszkę poczekać z opublikowaniem tego.
- Dlaczego tak uważasz?
- Może by tak dać się trochę pocieszyć Mice tym szczęściem? Wtedy upadek będzie jeszcze bardziej bolesny.
- Hmmm, w sumie to może i racja. Dobra. Zamieścimy to, dajmy na to, na początku przyszłego miesiąca. Czyli za jakieś półtora tygodnaia. Co ty na to?
- Jestem zdecydowanie za – odparła Edi
- No to ustalone, a teraz, możesz wracać do pracy.
- Tak jest szefie – odparła i wyszła z pokoju.
-------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
|
|
Powrót do góry |
|
|
Yuri
POP&Korea HOLIC
Dołączył: 30 Mar 2008
Posty: 1243
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Śro 23:07, 28 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
myJunsu napisał: | Junsu, który wiedział jak działają na niego mocniejsze trunki. Wolał nie ryzykować. |
Oj tak... biedaczek ma najslabsza glowe z nich wszystkich...
myJunsu napisał: |
Yoo, (...)Dość szybko wyrwał jakąś panienkę i zaczął się z nią obściskiwać. |
A to drań
myJunsu napisał: |
Podbiegła, zrzuciła dziewczynę na ziemię i uderzyła chłopaka w twarz. |
Dobrze mu tak, Tinek nie pozwól facetowi sie tak traktowac
myJunsu napisał: |
(...) jednak został powstrzymany przez Yunho. |
No tak Yunho na imprezie sobie pije, a ja pewnie w pokoju wypłakuję wszystkie łzy
myJunsu napisał: |
Kiedy w pokoju zapanowała ciemność, Tina poczuła, że przyjaciel kładzie się obok niej i obejmuje ramieniem. |
Sweet..
A co do Edka brak mi słów...
Kiedy kontynuacja
|
|
Powrót do góry |
|
|
Tina
G&J.Obsesja
Dołączył: 19 Mar 2008
Posty: 1033
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Puławy/Warszawa
|
Wysłany: Śro 23:10, 28 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
napisalam dzis prawie polowe rozdzialu nastepnego wiec moze jesli jutro dokończe to wstawie, ale nie moge nic obiecac bo mam jutro kolosa a pozniej japonski
nie wiem czy czas znajde
|
|
Powrót do góry |
|
|
Yuri
POP&Korea HOLIC
Dołączył: 30 Mar 2008
Posty: 1243
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Śro 23:20, 28 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
Jak znajdziesz czas to napisz... Przynajmniej czytając moge się od stresować...
Ja mój może w weekend dodam.
I powodzenia na kolosie :)
|
|
Powrót do góry |
|
|
Tina
G&J.Obsesja
Dołączył: 19 Mar 2008
Posty: 1033
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Puławy/Warszawa
|
Wysłany: Czw 20:15, 29 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
Zamieszczam kolejny rozdzialik tak jak obiecalam Yuri. Następny raczej nie bedzie tak szybko
Rozdział 24
Następnego dnia rano Mika obudziła się z przeświadczeniem, że coś jest nie tak. Przetarła zaspane oczy i rozejrzała się po pokoju. Tak jak przypuszczała nie była u siebie. Spojrzała na za siebie i zobaczyła smacznie śpiącego Jae z rozrzuconymi włosami i zabawnie przytulającego róg kołdry którą był przykryty. Dziewczyna uśmiechnęła się pod nosem czule mu się przyglądając.
Nachyliła się i dmuchnęła mu w ucho, na co chłopak jedynie przekręcił głowę w drugą stronę. Dziewczyna coraz bardziej rozbawiona postanowiła urządzić mu dość nieprzyjemną pobudkę. Usiadła mu na biodrach i zaczęła łaskotać. W ten sposób Jae dość szybko się obudził zwarzywszy na fakt, że miał spore łaskotki. Mika widząc reakcję chłopaka zaczęła się głośno śmiać, na co on błyskawicznie podniósł się zrzucając z siebie dziewczynę i natychmiast znalazł się nad nią.
- I co teraz? – zapytał z szerokim uśmiechem – Ładnie to tak budzić człowieka w tak drastyczny sposób? Nie dało się inaczej?
- Próbowałam dmuchać ci w ucho, ale odwróciłeś głowę – odparła rozbawiona.
- A tak nie można było? – zapytał Jaejoong zatapiając się w aksamitnych ustach dziewczyny i zachłannie ją całując.
W tym momencie jednak odezwała się komórka chłopaka. Niezadowolony oderwał się od dziewczyny szukając nieznośnego urządzenia. Gdy znalazł je wreszcie pod warstwą ubrań swoich i Miki, odebrał.
- Czołem Jae. Nie obchodzi mnie co w tej chwili wyprawiacie, ale za 10 minut macie być na dole.
- Za 10 minut??!! Co się znowu stało?
- Menadżerowie chcą coś ważnego z nami przedyskutować. Obawiam się, że może chodzić o wczorajszą akcję z Yoo, Junsu i Tiną.
- No i po co my tam niby jesteśmy potrzebni?
- Nie wiem, ja tylko przekazuje informacje. Kazali być wszystkim bez wyjątku.
- Wszystkim??
- Nie no, mamy być my, Mika i Tina. Czyli dokładnie ci co wczoraj. Stąd domyśliłem się, że to o nich chodzi.
- Dobra, już się zbieramy. Do zobaczenia – powiedział i rozłączył się zwracając się w stronę Agaty – Musimy się zbierać. Czekają na nas na dole.
- Ok., to ja spadam do siebie się przebrać. Spotkamy się na miejscu.
- Tak masz zamiar iść do pokoju?? – zapytał Jae spoglądając na nagą dziewczynę.
- Myślę, że nikt by się nie obraził – odparła wesoło lekko zawstydzona.
Po tych słowach szybko się ubrała i zniknęła za drzwiami. Jaejoong w tym czasie ubrał się w świeże ciuchy, gdyż niestety nie miał czasu na prysznic.
----------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Jakieś pół godziny wcześniej w pokoju Junsu również rozbrzmiał dźwięk dzwonka. Chłopak niechętnie otworzył oczy i zaspany próbował znaleźć telefon, nie chcąc jednocześnie obudzić Tiny. Kiedy wreszcie odebrał usłyszał od menadżera, że ma razem z dziewczyną stawić się w pokoju na dole budynku. Przez chwilę zastanawiał się, co też mogło się stać, jednak po chwili zapomniał o tym przyglądając się twarzy śpiącej przyjaciółki, która ciągle wtulała się w jego ramię. Wiele razy spędzali w ten sposób noce, jednak dopiero teraz Sia odkrył jak wspaniale jest móc budzić się koło Tiny
- I co ja mam teraz zrobić? – powiedział szeptem nie chcąc jej obudzić – Przecież nie mogę wyznać Ci swoich uczuć – pomyślał zgnębiony.
Wstał z łóżka delikatnie odplątując ręce dziewczyny tak, aby jej nie obudzić i ponownie przyjrzał się leżącej postaci. Nachylił się nad Tiną i czule pocałował w czoło jednocześnie szczelnie przykrywając ja kołdrą.
Udał się pod prysznic, a następnie przygotować jakieś szybkie śniadanie. Dopiero później podszedł, żeby obudzić przyjaciółkę. Nie musiał jednak tego robić, gdyż dziewczyna już nie spała. Kiedy Sia wszedł do pokoju spojrzała na niego i uśmiechnęła się.
- Cześć
- No hej, i jak wyspałaś się?
- Tak, dziękuję. Nie wiem co bym zrobiła beż Ciebie.
- Nie dziękuj, po to w końcu jestem co nie – powiedział z uśmiechem – A teraz jazda, wstajemy. Zrobiłem śniadanie. Za 15 minut mamy być na dole. Menadżer chce z nami coś omówić.
- Zaraz, zaraz. Co zrobiłeś?
- Śniadanie.
- Su, od kiedy ty potrafisz robić cokolwiek co da się zjeść?
- Ej no, bez przesady. Aż tak źle ze mną nie jest.
- Oki, zapamiętam – Tina podeszła do chłopaka całując go w policzek – Nie namówisz mnie więcej na robienie Ci śniadań – dodała z przekąsem.
- Że co?
- To co słyszałeś. No dobra, już dobra. Nie rób takiej miny. Może czasem coś ci przygotuje.
- Dobra, trzymam za słowo – powiedział chłopak i razem udali się do drugiego pomieszczenia, aby skonsumować przyrządzone przez Junsu kanapki.
Chwilę później schodzili już na spotkanie.
- Sia, po co my tam właściwie idziemy? I kto jeszcze będzie?
- Będą chłopaki i Mika. Menadżerowie chcą o czymś pogadać. Mówiłem już.
- Czy...
- Tak?
- Czy on też tam będzie? – zapytała przerażona dziewczyna.
- Tinuś, nie martw się. Będzie, ale nie pozwolę mu się do Ciebie zbliżyć – widząc jednak w jej oczach łzy podszedł i przytulił – Już dobrze, nie myśl o tym śmieciu.
- To nie takie łatwe.
- Wiem, ale musisz się postarać. Nie dasz rady ciągle go unikać.
- Masz rację. Chodźmy.
- No i teraz wreszcie Cię poznaję – powiedział chłopak i łapiąc Tinę za rękę pociągnął za sobą.
---------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
- Po co my tu właściwie jesteśmy? – spytał Yoo nie kryjąc rozdrażnienia.
Wciąż odczuwał kaca po wczorajszym wieczorze. I to nie tylko alkoholowego. Ból brzucha doskonale przypominał mu o tym co się wydarzyło. Wiedział, że przesadził. Nigdy nie potrafił się kontrolować po alkoholu, a to co powiedział wtedy Tinie powodowało u niego ogromnego kaca moralnego. Musiał przeprosić. I to nie tylko dziewczynę. Ona pewnie i tak mu nie wybaczy, ale co z Junsu. Są w jednym zespole. Przecież nie mogą się do siebie nie odzywać.
- Obawiam się, że to ty jesteś głównym powodem tego spotkania wiec siedź cicho. To my moglibyśmy być wściekli – powiedział Max dokładnie w momencie gdy drzwi sali otworzyły się i do pomieszczenia weszli Sia z Tiną, Jae i menadżerowie. Brakowało już tylko Miki. Również i ona po chwili pojawiła się.
- Domyślam się, że doskonale zdajecie sobie sprawę dlaczego zwołałem to spotkanie – zaczął menadżer DBSK.
- No właśnie nie do końca – odparł Junsu.
- O, ty to powinieneś wiedzieć to doskonale.
- Jak to?
- Chcieliśmy ostatecznie rozstrzygnąć sprawę wczorajszego zajścia jakie miało miejsce w barze. Wydaje mi się, że nie jest to błahostka. Zależy od tego przyszłość waszego zespołu więc myślę, że powinniśmy to rozwiązać tu i teraz – powiedział menadżer patrząc wymownie na Yoo, Su i Tinę.
Ostatnio zmieniony przez Tina dnia Sob 16:40, 31 Sty 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Yuri
POP&Korea HOLIC
Dołączył: 30 Mar 2008
Posty: 1243
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Czw 21:39, 29 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
MaSia napisał: |
zobaczyła smacznie śpiącego Jae z rozrzuconymi włosami i zabawnie przytulającego róg kołdry którą był przykryty. |
Chcialabym kiedyś zobaczyć coś takiego
MaSia napisał: |
- A tak nie można było? – zapytał Jaejoong zatapiając się w aksamitnych ustach dziewczyny i zachłannie ją całując. |
Też uważam że to najlepszy sposób na pobudkę
MaSia napisał: |
W tym momencie jednak odezwała się komórka chłopaka. |
A podobno to tylko w moim ficku ludzie sobie nawzajem przeszkadzają
MaSia napisał: |
jak wspaniale jest móc budzić się koło Tiny |
czy ja wiem... widzieć ją bez tego calego makijazu... tinek nie bij
MaSia napisał: |
Nigdy nie potrafił się kontrolować po alkoholu |
TO po co w ogóle pijesz
MaSia napisał: |
Musiał przeprosić. |
O tak musisz i to jak najszybcjej
|
|
Powrót do góry |
|
|
Tina
G&J.Obsesja
Dołączył: 19 Mar 2008
Posty: 1033
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Puławy/Warszawa
|
Wysłany: Pią 12:03, 30 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
Yuri napisał: | MaSia napisał: |
zobaczyła smacznie śpiącego Jae z rozrzuconymi włosami i zabawnie przytulającego róg kołdry którą był przykryty. |
Chcialabym kiedyś zobaczyć coś takiego |
Szcerze mowiąc ja tez
Yuri napisał: |
MaSia napisał: |
- A tak nie można było? – zapytał Jaejoong zatapiając się w aksamitnych ustach dziewczyny i zachłannie ją całując. |
Też uważam że to najlepszy sposób na pobudkę |
Ja tez dlatego tak napisalam
Yuri napisał: |
MaSia napisał: |
W tym momencie jednak odezwała się komórka chłopaka. |
A podobno to tylko w moim ficku ludzie sobie nawzajem przeszkadzają |
Postanowilam, że u mnie tez nie moze byc tak prosto, latwo i przyjemnie
Yuri napisał: |
MaSia napisał: |
jak wspaniale jest móc budzić się koło Tiny |
czy ja wiem... widzieć ją bez tego calego makijazu... tinek nie bij |
Marzenie Nie żyjesz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Yuri
POP&Korea HOLIC
Dołączył: 30 Mar 2008
Posty: 1243
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pią 14:42, 30 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
myJunsu napisał: |
Szcerze mowiąc ja tez |
Może kiedyś go nawiedzimy nad ranem u niego w pokoju... tak żey Blood nie widziała
MaSia napisał: |
Postanowilam, że u mnie tez nie moze byc tak prosto, latwo i przyjemnie |
i nie jest Popatrz na moją postać ktorej nic się nie udaje...
Nawet nie moge panować nad swoimi odruchami jak mnie Yunho dotyka
MaSia napisał: |
Nie żyjesz |
Ja zgłaszam sprzeciw nie podoba mi się to... jestem chora, zmęczona, dentystka mi dzis zatruła zab i teraz strasznie boli a ty mi jeszcze grozisz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Megan
♡ Jrock ♡
Dołączył: 18 Mar 2008
Posty: 4531
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Poznań Płeć:
|
Wysłany: Pią 17:18, 30 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
Ojojoj się porobiło.
Gdybym nie musiała czytać dwóch rozdziałów jeden po drugim na pewno bym miała cytaty ale mózg mi się totalnie przemęczył xD
Oba rozdziały ciekawe i świetne jak zwykle, i czekam z niecierpliwością na ciąg dalszy ^^
|
|
Powrót do góry |
|
|
edziulek
Dołączył: 20 Mar 2008
Posty: 535
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Wawa Płeć:
|
Wysłany: Pią 17:47, 30 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
Przyłączam się do opini Meg. Miałam gotowe cytatty, ale się skasowały przez zawieszenie komputrrrra. Ale świetnie jak zawsze. Chcę kolejnego rozdziału!!!
|
|
Powrót do góry |
|
|
Megan
♡ Jrock ♡
Dołączył: 18 Mar 2008
Posty: 4531
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Poznań Płeć:
|
Wysłany: Pią 17:49, 30 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
Do opinii Kociaka!
|
|
Powrót do góry |
|
|
Doriito
Dołączył: 05 Kwi 2008
Posty: 1253
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Łuków Płeć:
|
Wysłany: Pią 23:50, 30 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
Oj Tina, Tina tyle zamieszania narobilos ze hoho.
Kiedy nastepny rozdzial?
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Możesz pisać nowe tematy Możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|