|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Tina
G&J.Obsesja
Dołączył: 19 Mar 2008
Posty: 1033
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Puławy/Warszawa
|
Wysłany: Pią 23:59, 30 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
czekam caly czas na komentarz Blood wiec jeszcze penie troche poczekam. A do tego czasu i wy musicie czekac na następny rozdzial...
W sumie to nawet go jeszcze nie napisalam
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Megan
♡ Jrock ♡
Dołączył: 18 Mar 2008
Posty: 4531
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Poznań Płeć:
|
Wysłany: Sob 20:25, 31 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
To lepiej pisaj pisaj xDD
Jestem cholernie ciekawa co dalej!
Ah Czopek masz zajebistą sygnaturę z Sia
|
|
Powrót do góry |
|
|
Doriito
Dołączył: 05 Kwi 2008
Posty: 1253
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Łuków Płeć:
|
Wysłany: Sob 21:06, 31 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
MegAnne napisał: | Ah Czopek masz zajebistą sygnaturę z Sia |
A kto jest tym czopkiem?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Megan
♡ Jrock ♡
Dołączył: 18 Mar 2008
Posty: 4531
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Poznań Płeć:
|
Wysłany: Sob 21:34, 31 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
Edyta
Sama tak powiedziała :P
|
|
Powrót do góry |
|
|
Doriito
Dołączył: 05 Kwi 2008
Posty: 1253
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Łuków Płeć:
|
Wysłany: Sob 22:09, 31 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
EDYTA!! Cos ty zrobila??!!
Tak osmieszyc delfinka
|
|
Powrót do góry |
|
|
Megan
♡ Jrock ♡
Dołączył: 18 Mar 2008
Posty: 4531
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Poznań Płeć:
|
Wysłany: Sob 22:12, 31 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
Ona go wcale nie ośmiesza
|
|
Powrót do góry |
|
|
Doriito
Dołączył: 05 Kwi 2008
Posty: 1253
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Łuków Płeć:
|
Wysłany: Sob 22:20, 31 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
A co robi? I jeszcze jaki podpis dala
|
|
Powrót do góry |
|
|
Megan
♡ Jrock ♡
Dołączył: 18 Mar 2008
Posty: 4531
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Poznań Płeć:
|
Wysłany: Sob 22:46, 31 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
Nie wiem co robi xD
Ale jest zabójcza oh Junsu
|
|
Powrót do góry |
|
|
blood_baby
Dołączył: 20 Mar 2008
Posty: 421
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: dream...
|
Wysłany: Pon 1:30, 02 Lut 2009 Temat postu: |
|
|
komce dopier teraz bo nie miałam int wczesniej, z góry przepraszam, za jego długość, ale Tinek mnie zmusza do skomentowania wszystkich 3 zaniedbanych przeze mnie rozdziałów....
myJunsu napisał: |
Dziewczyna zawsze doskonale śpiewała, jednak jej dzisiejszy show powalił wszystkich na kolana. |
no jasne, dobry sex, zawsze poprawia humor...
myJunsu napisał: |
Po koncercie wszyscy zmęczeni udali się do hotelu aby odpocząć. Tym razem nikt nie miał siły nawet pomyśleć o świętowaniu. |
cieniasy....
myJunsu napisał: | Nie wiedziała czego tak naprawdę chłopak od niej chce. |
jak to czego.... sex'u... działaj chłopie, ręcznik w dół....
myJunsu napisał: |
- O Boże, przepraszam, ja nie chciałam... |
uwierz jej stary, uwierz... to są odruchy bezwarunkowe
myJunsu napisał: |
Z postanowieniem porozmawiania następnego dnia z chłopakiem |
głupia... trzeba było od razu za nim biec....
myJunsu napisał: | jesteśmy kwita – czując pod powiekami zdradzieckie łzy szybko wybiegła z pomieszczenia. |
o boże dzieci...
myJunsu napisał: |
Chłopak wcale nie wydawał się niezadowolony z takiego obrotu sprawy, co więcej doskonale widać było, że sprawia mu to przyjemność. |
dziwne... całkowicie nie rozumiem dlaczego mu to sporawia przyjemność....ach...
myJunsu napisał: | Nadajesz się tylko do łóżka i do niczego więcej. Na dodatek na jedną noc. |
nie ma to jak szczerość....
myJunsu napisał: |
Wniósł ją do swojego pokoju i położył na łóżku. |
do swojego pokoju.... czyżby liczył na małe pocieszanie rano
myJunsu napisał: | Czyli za jakieś półtora tygodnaia. |
tylko?? może daci mi się dłużej tym szczęściem nacieszyć, co.....
myJunsu napisał: |
- A tak nie można było? – zapytał Jaejoong zatapiając się w aksamitnych ustach dziewczyny i zachłannie ją całując. |
tak to ty możesz mnie
myJunsu napisał: |
- I co ja mam teraz zrobić? – powiedział szeptem nie chcąc jej obudzić – Przecież nie mogę wyznać Ci swoich uczuć – pomyślał zgnębiony. |
kolejna baba....
myJunsu napisał: | Zależy od tego przyszłość waszego zespołu |
oj Tinek, ale namieszałaś....
wypełniłam zadanie, mistrzu, chcę dalej
|
|
Powrót do góry |
|
|
Tina
G&J.Obsesja
Dołączył: 19 Mar 2008
Posty: 1033
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Puławy/Warszawa
|
Wysłany: Pon 1:34, 02 Lut 2009 Temat postu: |
|
|
No to skoro nadrobilas braki to ja teraz moge kontynuowac
Rozdział 25
- No więc słucham, jakieś propozycje? – zapytał menadżer DBSK zwracając się w stronę reszty zebranych.
- Może... – zaczął Min.
- Słuchajcie, wiem że wczoraj przesadziłem – powiedział Yoo – Przepraszam – dodał w kierunku Junsu i Tiny – Przepraszam za to co powiedziałem.
- Myślisz, że to wszystko załatwi? – zapytał Su nie kryjąc wrogości w stosunku do chłopaka.
- Wiem, że to nie jest żadne usprawiedliwienie, ale byłem pijany. Nie zwracałem uwagi na to co mówię. Nie wiem właściwie co więcej mógłbym zrobić.
- Trzeba było liczyć się wczoraj ze słowami, albo tyle nie pić – prychnął wściekły Sia.
- Zaczekajcie – Tina wtrąciła się do rozmowy – Wy dwaj jesteście w tym samym zespole. Nie możecie do końca życia tak się do siebie odnosić. Ja... – zaczęła odwracając się w stronę Micky’ego - Yoo, wiesz doskonale, że nie dam rady tak łatwo wybaczyć Ci tego co wczoraj powiedziałeś. Najlepszym rozwiązaniem będzie jak będziemy się nawzajem unikać. Przynajmniej na razie. Ale Su... – tu zwróciła się do przyjaciela – Ty nie powinieneś chować urazy. Pomyśl o Jae, Yunho i Minie. Pomyśl o zespole.
- Czyli uważasz, że powinienem zachowywać się tak, jakby się nic nie stało?
- Wcale tak nie powiedziałam. Chodzi mi o to, że... Nie musicie przecież się kochać. Miałam na myśli to, żebyście mogli normalnie ze sobą rozmawiać bo w tej chwili widzę, że jest to niemożliwe. Zespół nie przetrwa jeśli będziecie się nienawidzić.
- Junsu, Tina ma rację – powiedziała Mika – Jeśli nie zaczniesz go przynajmniej tolerować to już możemy wracać do Seulu.
- Dobra, poddaję się – powiedział Su – A teraz skończmy już to spotkanie bo zaczynam się dziwnie czuć. Jakbyście mnie atakowali – dodał.
- Nikt Cię przecież nie atakuje – powiedział Jae – Ale w sumie to ja też jestem za tym żeby wreszcie skończyć to przesłuchanie.
- Dobrze, w takim razie na dziś damy temu spokój, ale będę was obserwował – odparł menadżer – Nie mogę pozwolić, żeby zespół się rozpadł. W takim razie do zobaczenia – dodał i wyszedł z pomieszczenia.
Wszyscy podążyli jego śladem. Jedynie Yunho został w sali intensywnie się nad czymś zastanawiając.
----------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Daga siedziała w fotelu pijąc herbatę. Wciąż myślała o Yunho i tym, co wydarzyło się poprzedniego dnia. Nadal nie mogła uwierzyć w to co jej powiedział. Najgorsze chyba jednak było to, co sama zrobiła. Skąd znalazła odwagę, żeby zareagować tak a nie inaczej. Przecież zawsze unikała takich sytuacji jak ognia. Bała się ich. Jednak teraz, wspominając zaistniałą sytuację wiedziała, że postąpiła właściwie. Jak on w ogóle mógł jej coś takiego powiedzieć. Sam tu przylazł, pocałował ją, prawie zaciągnął do łóżka, a na koniec powiedział, że nie powinien był tego robić.
Słysząc to z jego ust poczuła się jak pierwsza lepsza.
- Ach, Daguś. Kiedy wreszcie przestaniesz trafiać na takich kretynów? – powiedziała sama do siebie – I kiedy przestaniesz się w tych kretynach zakochiwać? - dodała
Tak, kochała Yunho. Nie mogła dłużej się oszukiwać. Pewnie między innymi dlatego tak ciężko było jej zaakceptować zaistniałą sytuację.
Nagle usłyszała pukanie do drzwi. Wstała z fotela zła na cały świat, a przede wszystkim na osobę znajdującą się w tej chwili za drzwiami, która warzyła się przerwać jej jakże zajmujący monolog myślowy.
Kiedy podeszła i uchyliła drzwi jej wściekłość tylko się pogłębiła. Otóż za drzwiami stał nie kto inny jak powód jej złego humoru. Popatrzyła na Yunho wzrokiem rzucającym gromy i niewiele myśląc zatrzasnęła drzwi z głośnym „Nie ma mnie dla nikogo, a szczególnie dla Ciebie”.
Gdy drzwi z przeraźliwym łomotem dotknęły framugi usłyszała najpierw ciche „Ała” a później odgłos upadającego ciała. Tak jej się przynajmniej wydawało.
Początkowo zignorowała ten dźwięk, zaraz jednak się zreflektowała i postanowiła sprawdzić co właściwie się wydarzyło.
Wyjrzała na korytarz, a to co tam zobaczyła przez chwilę zmroziło jej krew w żyłach. Na podłodze, a właściwie na jej wycieraczce leżał lider DBSK umazany krwią cieknącą mu z nosa. Domyśliła się, że przyczyną krwotoku musiał być bliski kontakt Yunho z zamykanymi przez nią drzwiami. Przerażona podbiegła do chłopaka i uklękła przy nim.
- Boże, Yunho. Nic Ci nie jest? – zapytała zatroskana.
- Szczerze mówiąc nie wiem. Cholernie boli mnie nos. Nie wiedziałem, że masz tyle siły w tym swoim malutkim ciele – powiedział chłopak lekko się uśmiechając
- Przepraszam, nie chciałam. Jestem dziś w złym humorze i nie chciałam z nikim rozmawiać.
- Spokojnie. Po tym co usłyszałam zanim twoje drzwi zatrzymały się na moim nosie wywnioskowałem, że to ja jestem przyczyną twojego kiepskiego nastroju. A skoro tak to chyba mi się należało.
- Bez przesady. Nie miałam zamiaru nikogo uszkodzić.
- Nie martw się, nic mi nie będzie.
- Wstawaj – powiedziała pociągając Ho do góry i wprowadzając do swojego pokoju – Ja nabroiłam to i ja musze naprawić – dodała już z uśmiechem.
- Ale jesteś pewna? Nie chciałbym wyjść z gorszymi obrażeniami – powiedział chłopak wchodząc jednak posłusznie do pomieszczenia.
- Ej...
- No już. Żartowałem tylko.
Daga usadziła Yunho w fotelu w którym sama jeszcze niedawno siedziała i udała się do łazienki w poszukiwaniu apteczki aby móc opatrzyć chłopaka. Kiedy wróciła zobaczyła go siedzącego w tym samym miejscu, popijającego z kubka jej herbatę.
- Dobra, ale trochę za mało słodka – powiedział widząc zaskoczony wyraz jej twarzy
- Nie słodzę – odparła – I nie mam cukru, więc jeśli Ci nie pasuje nie pij – dodała z uśmiechem podchodząc do fotela – Dobra, a teraz siedź spokojnie bo muszę opatrzyć Ci ten nos.
- Tak jest maleństwo.
- Słucham?! Jak mnie nazwałeś?! Maleństwo?! – zapytała Daga ze złością.
- Nie... Przesłyszałaś się – powiedział uśmiechając się pod nosem tak, by dziewczyna tego nie zauważyła.
Była pewna, że dobrze usłyszała, jednak postanowiła zignorować to i nie dać się więcej sprowokować. Stanęła między nogami Yunho odchylając jego głowę w stronę światła tak, by móc widzieć co robi.
Kiedy uporała się z opatrunkiem spakowała zawartość apteczki i spowrotem odniosła ją do łazienki.
- Posłuchaj – usłyszała przestraszona tuż za swoimi plecami – Przepraszam za to co wczoraj powiedziałem. Myślałem tylko, że ten kopniak to dlatego, że...
- To nie myśl tyle – odparła odwracając się przodem do chłopaka – Wiesz jak się poczułam?
- Przepraszam, naprawdę. Dlaczego w takim razie mnie kopnęłaś?
- Naprawdę się nie domyślasz? – zaczęła się śmiać – Yunho, wiesz że istnieje coś takiego jak łaskotki?
- No tak, ale przecież Cię nie łaskotałem.
- Jeśli chodzi o nogi, to wystarczy mnie tylko dotknąć...
Ho zaczął się w tym momencie śmiać. Nie mógł uwierzyć, że przez taką głupotę się pokłócili.
- Ej, to nie moja wina. Nie jestem przyzwyczajona. To jest silniejsze ode mnie – powiedziała zawstydzona Daga.
Nagle poczuła na swoich ustach miękkie wargi chłopaka.
|
|
Powrót do góry |
|
|
blood_baby
Dołączył: 20 Mar 2008
Posty: 421
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: dream...
|
Wysłany: Pon 2:08, 02 Lut 2009 Temat postu: |
|
|
myJunsu napisał: |
- Zaczekajcie – Tina wtrąciła się do rozmowy – Wy dwaj jesteście w tym samym zespole. Nie możecie do końca życia tak się do siebie odnosić. |
szybki numerek powinien wszystko załatwić....
MegAnne napisał: | Domyśliła się, że przyczyną krwotoku musiał być bliski kontakt Yunho z zamykanymi przez nią drzwiami. |
zgon.....
MegAnne napisał: | Maleństwo |
w związku z ostatnim nadużywaniem tego określenia w stosunku do Dagi, zastanawiam się kiedy i kto zginie... bo czyjaś śmierć jesy nieunikniona....
MegAnne napisał: |
Nagle poczuła na swoich ustach miękkie wargi chłopaka. |
no i właśnie tak się zamyka potok słów u kobiety... i nie tylko u kobiety w sumie....
nex, nex, nex... poprosze..... (zabrakło mi t, ale juz nie się nie chce poprawiać..... )
|
|
Powrót do góry |
|
|
Megan
♡ Jrock ♡
Dołączył: 18 Mar 2008
Posty: 4531
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Poznań Płeć:
|
Wysłany: Pon 17:18, 02 Lut 2009 Temat postu: |
|
|
OMG łaskotka
Hahaha świetne
Dalej, dalej ja chce dalej!!!!!!!
|
|
Powrót do góry |
|
|
Yuri
POP&Korea HOLIC
Dołączył: 30 Mar 2008
Posty: 1243
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pią 14:25, 06 Lut 2009 Temat postu: |
|
|
Przepraszam że dopiero teraz ale okazało się że u mnie w domu neta nie ma !!
myJunsu napisał: |
- Wiem, że to nie jest żadne usprawiedliwienie, ale byłem pijany. |
No tak najlepiej zwalać na alkohol...
myJunsu napisał: |
Jedynie Yunho został w sali intensywnie się nad czymś zastanawiając. |
Ciekawe nad czym
myJunsu napisał: |
---------------------------
Sam tu przylazł, pocałował ją, prawie zaciągnął do łóżka, a na koniec powiedział, że nie powinien był tego robić.
|
Dokładnie co on sobie wyobraża
myJunsu napisał: |
Tak, kochała Yunho. |
O mamusiu....
myJunsu napisał: |
„Nie ma mnie dla nikogo, a szczególnie dla Ciebie”. |
A przynajmniej do czasu....
myJunsu napisał: |
Na podłodze, a właściwie na jej wycieraczce leżał lider DBSK umazany krwią cieknącą mu z nosa. |
moje biedactwo
myJunsu napisał: |
Maleństwo |
To słowo jest ostatnio zdecydowanie zbyt często używane... Nie pomniejszajcie jeszcze bardziej mojego poczucia wartości
myJunsu napisał: |
- Jeśli chodzi o nogi, to wystarczy mnie tylko dotknąć... |
Brutalna prawda została ujawniona
myJunsu napisał: |
Nagle poczuła na swoich ustach miękkie wargi chłopaka. |
A GDZIE KONTYNUACJA???
|
|
Powrót do góry |
|
|
Tina
G&J.Obsesja
Dołączył: 19 Mar 2008
Posty: 1033
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Puławy/Warszawa
|
Wysłany: Pią 16:09, 06 Lut 2009 Temat postu: |
|
|
kontynuacja bedzie dopiero po sesju, czyli najwczesniej w czwartek
|
|
Powrót do góry |
|
|
Doriito
Dołączył: 05 Kwi 2008
Posty: 1253
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Łuków Płeć:
|
Wysłany: Pią 18:12, 06 Lut 2009 Temat postu: |
|
|
To w srode masz ostatni egzamin?
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Możesz pisać nowe tematy Możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|