|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Śro 17:47, 16 Lip 2008 Temat postu: |
|
|
Rozwalił mnie tekst o obleśnej kartce na tyłach budynku xD. Sia to umie załatwiac sprawy xD.
No, ciekawe, co to za dziewczyna, która weszła do baru. Pewnie jakaś z domu uciekła.
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
edziulek
Dołączył: 20 Mar 2008
Posty: 535
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Wawa Płeć:
|
Wysłany: Śro 17:48, 16 Lip 2008 Temat postu: |
|
|
Okaże się w kolejnym rozdziale. Ale powiem tylko tyle, że i tak jeszcze przez dłuższy czas nie będzie wiadomo kim jest, hehehe
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Śro 17:50, 16 Lip 2008 Temat postu: |
|
|
Ooo, osoba-zagadka. Podoba mi sie .
|
|
Powrót do góry |
|
|
Tina
G&J.Obsesja
Dołączył: 19 Mar 2008
Posty: 1033
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Puławy/Warszawa
|
Wysłany: Śro 17:50, 16 Lip 2008 Temat postu: |
|
|
a ja wiem kim jest a ja wiem kim jest
ona jest.... chyba nie myslalysce ze wam powiem
|
|
Powrót do góry |
|
|
Megan
♡ Jrock ♡
Dołączył: 18 Mar 2008
Posty: 4531
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Poznań Płeć:
|
Wysłany: Śro 17:50, 16 Lip 2008 Temat postu: |
|
|
No to w takim razie mam nadzieje że szybko wstawisz rozdzialik
|
|
Powrót do góry |
|
|
edziulek
Dołączył: 20 Mar 2008
Posty: 535
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Wawa Płeć:
|
Wysłany: Śro 17:52, 16 Lip 2008 Temat postu: |
|
|
mysle ze jutro to zrobie. a jak się porządnie wezmę do roboty to może jeszcze dzisiaj
|
|
Powrót do góry |
|
|
Megan
♡ Jrock ♡
Dołączył: 18 Mar 2008
Posty: 4531
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Poznań Płeć:
|
Wysłany: Śro 17:56, 16 Lip 2008 Temat postu: |
|
|
Najlepiej jeszcze dzisiaj hihi
|
|
Powrót do góry |
|
|
blood_baby
Dołączył: 20 Mar 2008
Posty: 421
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: dream...
|
Wysłany: Czw 1:51, 17 Lip 2008 Temat postu: |
|
|
no no, Edi, czyżbyś w ramach przygotowqń do opcia odwiedzała tego typu kluby?
genialne, dawaj więcej jak naj szybciej
|
|
Powrót do góry |
|
|
Doriito
Dołączył: 05 Kwi 2008
Posty: 1253
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Łuków Płeć:
|
Wysłany: Czw 16:45, 17 Lip 2008 Temat postu: |
|
|
myJunsu napisał: | edziulek napisał: |
Aż w końcu stanęła tyłem do widzów, chwyciła się za pośladki wypinając je w stronę gości. |
czekaj no tylko az cie spotkam za ten fragment to dostaniesz tak ze ech hihihi |
Tinuś ale nie denerwuj sie tak. Jako tancerka GoGo musialabys swietnie wygladac. Faceci wbijaliby drzwiami i oknami aby ciebie zobaczyc tylko w stringach i w rozowych serduszkach
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Śro 22:28, 03 Gru 2008 Temat postu: |
|
|
Coś to jutro długo trwa...
|
|
Powrót do góry |
|
|
Megan
♡ Jrock ♡
Dołączył: 18 Mar 2008
Posty: 4531
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Poznań Płeć:
|
Wysłany: Pią 19:43, 05 Gru 2008 Temat postu: |
|
|
Właśnie, Kondzio do pisania!Ale już!
|
|
Powrót do góry |
|
|
edziulek
Dołączył: 20 Mar 2008
Posty: 535
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Wawa Płeć:
|
Wysłany: Pon 0:53, 08 Gru 2008 Temat postu: |
|
|
jakoś tak weny (i chęci) brak...
|
|
Powrót do góry |
|
|
Megan
♡ Jrock ♡
Dołączył: 18 Mar 2008
Posty: 4531
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Poznań Płeć:
|
Wysłany: Pon 19:45, 08 Gru 2008 Temat postu: |
|
|
Kondom!!!!!!!!!Zaraz Cię gwizdnę normalnie, bierz sie (pi)ssania!!
|
|
Powrót do góry |
|
|
edziulek
Dołączył: 20 Mar 2008
Posty: 535
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Wawa Płeć:
|
Wysłany: Czw 19:14, 25 Gru 2008 Temat postu: |
|
|
Po dłuuuuugiej przerwie, spowodowanej zastojem mózgu, zamieszczam kolejną część mojego badziewia. To dzięki mojej najukochańszej siostrzyczce Dorii...
ROZDZIAŁ 3
Dziewczyna podeszła do jednej z kelnerek: - Przepraszam bardzo, nie mam się gdzie podziać. Szukam jakiegoś lokum i pracy na kilka dni – powiedziała do kelnerki. Była to szczupła kobieta o ciemnofioletowych włosach sięgających ramion i jasnej cerze. Cała drżała z zimna. Dori widząc powstałe zamieszanie podeszła do niej:
- Czy mogę w czymś pomóc?
- Eee… tak – odpowiedziała nieznajoma. – Szukam pracy i miejsca, w którym mogłabym się zatrzymać na kilka dni.
- Zaraz coś wymyślimy – powiedziała Karolina. – A teraz chodź ze mną. Aa i powiedz mi jeszcze jak masz na imię…
- Edyta – odpowiedziała smutnym tonem dziewczyna. Po czym obie skierowały się do mieszkania Dori.
- Powiedz mi moja droga, co konkretnie chciałabyś robić? – Zapytała Karolina.
- No nie wiem. Mogę sprzątać, cokolwiek ustawiać, pomagać za barem… Mogę robić wszystko.
- Hmmm… pomyślimy. A teraz weź te ubrania i się przebierz, bo jesteś cała przemoczona. Dzisiaj przenocujesz u mnie, a jutro pomyślimy co z tobą zrobić – powiedziała Dori z troską w głosie.
Doriito mieszkała razem z Martyną w mieszkaniu nad GoGo LOVE. Był to ten sam budynek, w którym mieścił się lokal. Mieszkanie było niewielkie. Znajdowały się tam dwie sypialnie, kuchnia i nieduża łazienka z prysznicem. Właścicielem mieszkania jak i całego obiektu był Kim Junsu, co zwalniało dziewczyny z opłat za czynsz.
- Możesz spać w moim pokoju – powiedziała Karola, po czym wyszła z mieszkania i udała się powrotem za bar do klubu.
- Doriito, gdzieś ty się podziewała?! – krzyknął rozwścieczony Junsu. – Nie widzisz ilu mamy jeszcze nieobsłużonych gości?!
- Spokojnie szefuńciu. Znalazłam nam nową barmankę! – Pocałowała go w policzek i pobiegła szybciutko za bar.
- Jak to?! – zapytał zdziwiony Sia, lecz nie uzyskał już odpowiedzi.
Rano Edytę obudził zapach gorącej kawy, którą przyniosła jej Tina.
- Witaj. Nazywam się Martyna i jestem siostrą Dorii. Wczoraj nie miałam okazji cię poznać.
- Dzień Dobry – odpowiedziała zmieszana dziewczyna. – Dziękuję za kawę – uśmiechnęła się i podniosła z łóżka. O godzinie 12.00 cała trójka: Tina, Dori i Edka, udała się do klubu. Martyna, jak zwykle, przystąpiła do ćwiczenia swojego układu choreograficznego i kompletowania stroju na występ, a Dorii z Edytą tymczasem ruszyły w poszukiwaniu „władcy klubu”…
- Sia, Sia! – krzyczała Dorii machając ręką do wychodzącego tylnym wyjściem Junsu. – Chciałam ci kogoś przedstawić… To nasza nowa pracownica, Edyta.
- Aaa… Cześć… - powiedział chłopak.
- Wspominałam ci o niej wczoraj. Mam zamiar wziąć ją za bar. Mam nadzieje, że nie masz nic przeciwko?
- Eeee… nie… - odparł zamyślony Sia.
- Pozostała tylko kwestia mieszkania. Edzia może przez kilka dni zatrzymać się u nas, ale nie wiem, czy będzie jej to odpowiadało przez dłuższy czas… Uważam, że coś wymyślisz?
- Eeeee…
- Eeee?! – Zapytała Karola. – Co ma znaczyć to „eeee”? Sia, mówię do ciebie!
- Co? Aaaa… Dajcie mi teraz spokój. Później pogadamy. – Odpowiedział i wyszedł zostawiając dziewczyny same.
- No dobrze… - odpowiedziała, już raczej do siebie, dziewczyna. Postanowiła przejąć obowiązki szefa dotyczące nowego pracownika i wzięła się za oprowadzanie Edyty po lokalu.
Po krótkiej wycieczce po klubie przyszedł czas na część dotyczącą już konkretniej przyszłych obowiązków nowej pracownicy. Dorii, dla rozluźnienia napiętej atmosfery, pokazała kilka sztuczek z „latającymi szklankami” i przygotowała jakiegoś niezbyt mocnego drinka o wiśniowym posmaku.
- Piłaś już kiedyś coś takiego? – spytała Karolina.
- Jeszcze nie… – odpowiedziała Edit.
- Wiem – odpowiedziała skromna Karolcia. – To mój specjał! A teraz do rzeczy… Miałaś już kiedy do czynienia z pracą za barem?
- W pewnym sensie tak. – powiedziała Edyta. – Tzn. czasami, na kilku imprezach zdarzyło mi się „upichcić” coś z procentami…
- No to już coś. – Odparła Dorii po czym zaczęła wprowadzać Edytę w tajniki pracy z alkoholami.
______________________________________________
- Max. Max! Gdzie jest Max?! Sprowadźcie mi go natychmiast!
Do gabinetu wszedł młody, wysoki i szczupły mężczyzna z ciemnymi, krótkimi włosami (Forever Love), w ciemnym garniturze z rozpiętą koszulą pod szyją spod której połyskiwał krzyżyk na złotym łańcuszku.
- Wzywałeś mnie, wuju?
- Witaj, Max! Udało ci się już coś ustalić w związku z moją córką? - Odezwał się elegancki mężczyzna w średnim wieku z cygarem w dłoni. Choć nie był już młody, nadal budził zainteresowanie w towarzystwie młodych kobiet.
- Moi ludzie poinformowali mnie właśnie, że od dwóch dni przebywa w Nowym Yorku. Ale niestety nie wiemy gdzie dokładnie…
- Changmin, liczę na ciebie. Musisz ją znaleźć! Nikomu nigdy nie zaufam tak jak tobie… Zrób wszystko, żeby sprowadzić ją spowrotem do domu…
- Nie zawiodę cię, wuju. Obiecuję! – i wyszedł.
_____________________________________________
- Cześć Karolcia! Nie wiesz, może gdzie znajdę Tinkę?
- Cześć Burmi! Jest w garderobie. Zszywa spódniczkę…
- Aha… Dzięki. A to co za jedna? – Zapytała, wskazując na Edytę.
- To nasza nowa koleżanka. Pracuje z nami od dzisiaj – Odparła Dorii szczerząc wszystkie zęby. – A, i nie siedź mi za długo u Martyny, bo znowu będzie jej odwalać jak ostatnio. Nie wiem, co tym razem jej przyniosłaś, ale ostrzegam cie po raz ostatni!
- Ty się lepiej zajmij zawartością swoich kieliszków! – Odpowiedziała złośliwym tonem Ola. I skierowała się ku ciemnozielonym drzwiom do garderoby przyjaciółki.
- Cześć Tinek! Ale mam newsa! Zgadnij, kogo dzisiaj spotkałam?! Nie uwierzysz!
- Pewnie Yoochuna… - odpowiedziała znudzona dziewczyna.
- Skąd wiesz?! Jak na to wpadłaś?!
- Nie trudno się domyśleć, skoro od dwóch tygodni opowiadasz tylko o nim – powiedziała Tinka, kłując się przez przypadek igłą w palec. – Zajebiście. Jeszcze trochę, a moje dłonie będą w opłakanym stanie. Aż wstyd się pokazać na scenie…
- Nie martw się. Mam coś na znieczulenie. A na dłonie założysz rękawiczki i po kłopocie! – Zadowolona ze swojego genialnego pomysłu Burmi wyciągnęła coś niezwykle aromatycznego z torebki i podała Martynie. – Podpalaj i zaciągaj się! Zapewniam, że tym razem to towar najwyższej jakości. Odlot murowany!
- Ola, nie powinnam. Dzisiaj mam występ…
- Oj nie przesadzaj. Zostały jeszcze ponad dwie godziny… Przejdzie Ci! Zresztą nie wiesz nawet jak to cholerstwo potrafi rozjaśnić umysł! Hehe.
- No właśnie widzę. Jeszcze tak inteligentnej cię nigdy nie widziałam… - odpowiedziała Tina. – Cholera! Znowu się dziubnęłam! Nie wytrzymam! Może lepiej daj mi to, przynajmniej nie będzie bolało. Mam taka nadzieję…
___________________________________________
- Max, gdzie wyjeżdżasz? – Odezwała się młoda długowłosa dziewczyna. – Kiedy wrócisz? Ojciec znowu cię gdzieś wysyła?
- Tak. Mam coś pilnego do załatwienia w związku z twoją siostrą.
- Jak to?! A co się z nią stało? Dawno jej nie widziałam…
- Porozmawiaj z ojcem. Powinien ci wszystko wyjaśnić. Ja nie jestem upoważniony, żeby cokolwiek mówić. Przykro mi…
- Ale… Changmin…
- Ciiiii. O nic już nie pytaj. – Po czym wsiadł do swojego czarnego bugatti veyrona trzymając coś w ręku.
- Max, co to jest? Po co ci ta broń?! Co się dzieje?! – zapytała zaniepokojona dziewczyna.
- Prosiłem przecież, żebyś o nic nie pytała. – Pożegnał się z nią i odjechał. Gdy minął bramę sięgnął po komórkę i zadzwonił:
- Conrado? Dowiedzieliście się czegoś więcej o niej?
- Widzieliśmy ją niedaleko Times Square. - odezwał się niski głos. - Ale niestety zgubiliśmy ją.
- Jadę właśnie do Nowego Yorku. Spotkamy się za jakieś trzy godziny.
- Tak jest Panie Shim.
Ostatnio zmieniony przez edziulek dnia Czw 19:17, 25 Gru 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Megan
♡ Jrock ♡
Dołączył: 18 Mar 2008
Posty: 4531
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Poznań Płeć:
|
Wysłany: Czw 19:31, 25 Gru 2008 Temat postu: |
|
|
OMG OMG OMG!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Kondzio napisał: | - Zaraz coś wymyślimy |
Kondzio napisał: | - Hmmm… pomyślimy. |
Kondzio napisał: | jutro pomyślimy |
Dorii ile Ty myślisz
Kondzio napisał: | - Co? Aaaa… Dajcie mi teraz spokój. Później pogadamy. – Odpowiedział i wyszedł zostawiając dziewczyny same. |
I Delfin odpłynął znikając między wzburzonymi falami oceanu
Kondzio napisał: | Do gabinetu wszedł młody, wysoki i szczupły mężczyzna z ciemnymi, krótkimi włosami (Forever Love), w ciemnym garniturze z rozpiętą koszulą pod szyją spod której połyskiwał krzyżyk na złotym łańcuszku. |
Normalnie... dawaj ten krzyżyk!! XDD
Kondzio napisał: | - Nie zawiodę cię, wuju. Obiecuję! – i wyszedł.
|
Życiowy text Kociaka xDD
Kondzio napisał: | - No właśnie widzę. Jeszcze tak inteligentnej cię nigdy nie widziałam… - odpowiedziała Tina. – Cholera! Znowu się dziubnęłam! Nie wytrzymam! Może lepiej daj mi to, przynajmniej nie będzie bolało. Mam taka nadzieję… |
Oj Tina!
Kondzio napisał: | - Max, gdzie wyjeżdżasz? – Odezwała się młoda długowłosa dziewczyna. – Kiedy wrócisz? Ojciec znowu cię gdzieś wysyła? |
A tu ktu?XDD
Kondzio napisał: | - Jadę właśnie do Nowego Yorku. Spotkamy się za jakieś trzy godziny.
- Tak jest Panie Shim.
|
Wrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrr
Bosiu Edit ale zrobiłaś surpajsa normalnie xDD Haha xD Kondzio mam nadzieje że następny rozdział będzie trochę szybciej od tego, nie? Nie chce tak długo czekaaaaać xDDDDDDDD
Kondzio napisał: | zamieszczam kolejną część mojego badziewia |
A chciałabyś tak kopa w dupę?
Ostatnio zmieniony przez Megan dnia Czw 19:31, 25 Gru 2008, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Możesz pisać nowe tematy Możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|